[tag=720]
FC Barcelona[/tag] weszła w nowy sezon z przytupem. Wyniki imponowały, a sam zespół pod wodzą Xaviego prezentował się z bardzo dobrej strony. Jednak w pewnym momencie pojawiły się problemy, które rozpoczęły się po porażce w Monachium.
I te kłopoty ciągną się do teraz, bo obecnie "Barcy" już nie ma w Lidze Mistrzów, z której odpadła jeszcze przed meczem piątej kolejki fazy grupowej przeciwko Bayernowi Monachium. W związku z takim obrotem spraw posada Hiszpana zaczęła się lekko chwiać i sam trener musi odpowiadać na pytania dotyczące swojej przyszłości.
- Celem na ten sezon jest zdobywanie trofeów. Myślę, że wyniki przyjdą. Natomiast jeśli nie przyjdą, to do klubu przyjdzie nowy trener - powiedział szkoleniowiec na konferencji prasowej przed meczem ligowym z Valencią.
Ta wypowiedź dobitnie pokazuje, że były znakomity pomocnik zdaje sobie sprawę z tego, jaka ciąży na nim presja i jakie są oczekiwania wszystkich związanych z klubem. Po letnich wzmocnieniach Barcelona musi zdobyć jakiś puchar i zakończenie rozgrywek bez chociażby jednego triumfu byłoby ogromnym rozczarowaniem.
ZOBACZ WIDEO: Problemy Michniewicza, to oni nie pojadą na MŚ?! Lewandowski pod ścianą - Z Pierwszej Piłki #23
Skoro kataloński klub pożegnał się już z Ligą Mistrzów, to pozostaje mu rywalizacja w innych rozgrywkach. Obecnie priorytetem jest walka o mistrzostwo Hiszpanii, a na wiosnę dojdzie do tego batalia w Lidze Europy.
Czytaj też:
Ważny ruch Jagiellonii. Kluczowy zawodnik zostaje na dłużej
Tego jeszcze nie było. Chodzi o zachowanie Lewandowskiego
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)