"Taki jest plan Barcelony na Messiego" - brzmi tytuł artykułu w katalońskim "Sporcie". Dziennikarze ujawniają, że władze Dumy Katalonii już w styczniu spróbują ściągnąć Argentyńczyka z powrotem na Camp Nou.
"Laporta ogłosił, że ma plan na Messiego. Podobno już w styczniu mają zacząć się rozmowy. Misja jest bardzo skomplikowana, klub nie podjął jeszcze żadnych konkretnych kroków, a czas ucieka" - czytamy.
Barcelona chce ten transfer przeprowadzić już w styczniu, bo zasady finansowe fair-play w Hiszpanii są wtedy znacznie mniej restrykcyjne.
- Etap Leo nie zakończył się tak, jak wszyscy chcieliśmy. Mamy wobec niego dług moralny i chcielibyśmy, aby koniec jego kariery był w koszulce Barcelony - mówi Laporta, którego cytuje "Sport".
ZOBACZ WIDEO: Dlatego Rafała Gikiewicza nie ma w kadrze. "Irytował"
Hiszpanie podają trzy powody, dla których ten transfer będzie trudny do przeprowadzenia właśnie zimą.
"PSG nie zamierza rozstawać się z Messim w środku sezonu. Ma ważny kontrakt i trzeba by negocjować z Nasserem Al Khelaifi. PSG, biorąc pod uwagę swoje historyczne związki z Barceloną, nie zamierza wyświadczać Laporcie żadnej przysługi. Messi koncentruje się na swoim sezonie w PSG i MŚ" - czytamy.
Z tych wszystkich powodów operacja zaplanowana przez Laportę i Mateu Alemany wydaje się niemożliwa. W tej chwili, według informacji "Sportu", Barcelona nie skontaktowała się jeszcze bezpośrednio z graczem.
Przyszłość Lionela Messiego wciąż pozostaje zagadką. Kontrakt Argentyńczyka z Paris Saint-Germain wygasa wraz z końcem czerwca 2023 roku i nie wiadomo, jakie ostatecznie decyzje podejmie legenda światowego futbolu.
Messi w tym sezonie spisuje się znacznie lepiej w barwach paryskiej drużyny niż w ubiegłych rozgrywkach. 35-latek wystąpił już w 15 spotkaniach, w których zdobył 9 goli i zanotował 10 asyst i zdaje się, że w końcu wrócił do optymalnej dyspozycji.
Czytaj także:
Świerczok zaragował na dyskwalifikację. Jest oświadczenie
Górnik Zabrze wypunktował Widzew Łódź. Błysk Lukasa Podolskiego