Od dłuższego czasu sporo mówi się o mundialu w Katarze, ale niekoniecznie za sprawą tego, że będzie to piłkarskie święto. Katar bowiem łamie prawa człowieka i sprzeciwia się też osobom ze środowiska LGBT.
Często podkreślano też, że nie będzie akceptowalne okazywanie sobie uczuć i to niezależnie od tego, czy mowa o parach hetero czy homoseksualnych. Początkowo zabronione było nawet spożywanie alkoholu przez kibiców, ale ostatecznie ten zakaz zniesiono.
W tle toczy się wciąż dyskusja o tęczowe opaski kapitańskie. Kilku kapitanów reprezentacji zamierza grać z opaskami właśnie w tych kolorach podczas mundialu w Katarze. W tej kwestii zdania nie zmienia angielska federacja - wspierana przez Harry'ego Kane'a.
ZOBACZ WIDEO: Ilu napastników pojedzie na mundial? Piątek czy Kownacki?
- Wiemy, że Harry Kane będzie nosił na turnieju tęczową opaskę "One Love". Football Association upiera się, że będą ją wykorzystywać nawet w przypadku, gdyby FIFA chciała ich ukarać finansowo - powiedział dla portalu meczyki.pl Jakub Krupa, polski korespondent w Wielkiej Brytanii.
FIFA może ukarać reprezentacje, których kapitanowie grają z tęczową opaską. Wszystko dlatego, że wtedy bezsprzecznie łamią regulamin światowej federacji. Według przepisów zabrania się drużynom noszenia własnych projektów opasek kapitańskich podczas mistrzostw świata. Wymaga się korzystanie z tych, które dostarczą władze FIFA.
Jednocześnie Jakub Krupa podkreślił, że Anglicy zamierzają się spotkać z przedstawicielami rodzin imigranckich robotników, ale to wszystko ma się dziać w "umiarze". Czwarta drużyna poprzedniego mundialu ma się przede wszystkim skupić na grze w piłce nożnej, a nie na ciągłej walce o prawa człowieka.
Podczas mistrzostw świata Anglia zmierzy się w grupie z Iranem, USA oraz Walią.
Czytaj także:
Bayern idzie jak burza. Osiem goli w Monachium
Odrodzenie polskiego talentu. "Strzał w 10. Nie ma lepszego!"