W czwartek Gerard Pique ogłosił, że kończy karierę. Obrońca FC Barcelony opublikował w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie, którym zaskoczył cały świat w tym m.in. hiszpańskie media (więcej przeczytasz TUTAJ).
- Piłka nożna dała mi wszystko, Barcelona dała mi wszystko, wy, Katalończycy, daliście mi wszystko. A teraz, gdy marzenia tego dziecka już się spełniły, chcę wam powiedzieć, że historia musi zatoczyć koło - mówił obrońca na nagraniu.
Mecz z Almerią jest więc ostatnim dla Gerarda Pique w karierze. Tuż przed sobotnim spotkaniem na Camp Nou wszyscy piłkarze Dumy Katalonii pojawili się w jego trykocie, aby docenić karierę doświadczonego defensora.
Były reprezentant Hiszpanii rozegrał łącznie 615 spotkań dla FC Barcelony. Zdobył z nią po prostu wszystko - m.in. trzykrotnie wygrywał Ligę Mistrzów, osiem razy sięgał po mistrzostwo Hiszpanii, a także trzykrotnie sięgał po Klubowe Mistrzostwo Świata.
Po pierwszej połowie sobotniego spotkania FC Barcelony z Almerią jest 0:0. Na pewno dobrze nie będzie wspominał jej Robert Lewandowski, który nie wykorzystał rzutu karnego w siódmej minucie (więcej przeczytasz TUTAJ).
Zobacz też:
Leicester z ważnym zwycięstwem. Na Goodison Park momentalnie zapadła cisza
Zieliński znów błysnął! Świetna asysta Polaka (WIDEO)
ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie zapytali "Lewego" o Wałęsę. Stanowcza odpowiedź