W poprzednim sezonie Roma wygrała 3:0 w derbach della Capitale, w których była gospodarzem. Podopieczni Jose Mourinho nacisnęli również na początku niedzielnego meczu, ale pierwsze dośrodkowanie Nicoli Zalewskiego zostało zablokowane, a pierwsze uderzenie było niecelne. Im dłużej trwała rywalizacja o panowanie w stolicy Włoch, tym więcej do powiedzenia mieli Laziali.
Gra wyrównała się, a Lazio starało się zagrozić wrogom atakami na skrzydłach. Przeprowadzili tam swoje rajdy boczni obrońcy Manuel Lazzari oraz Adam Marusić. Pod nieobecność Ciro Immobile i Sergeja Milinkovicia-Savicia siła rażenie Biancocelestich była ograniczona, mimo to udało im się zdobyć zwycięskiego gola.
Wydarzyło się to w 29. minucie. Lazio nieco niespodziewanie zdobyło prowadzenie 1:0. Drużyna Maurizio Sarrego wykorzystała ogromne nieporozumienie w wyprowadzeniu piłki przez Giallorossich. Roger Ibanez zachował się nieodpowiedzialnie i oddał piłkę za darmo Felipe Andersonowi. Brazylijczyk zachował zimną krew i skorzystał z prezentu. Uderzenie w sytuacji sam na sam z Ruim Patricio zmieniło wynik.
Roma została rozdrażniona i w 33. minucie była blisko wyrównania. Piłka trafiła przed polem karnym Lazialich do Nicolo Zaniolo, a następnie zatrzymała się na poprzeczce po strzale reprezentanta Włoch. Poprawiał Lorenzo Pellegrini, ale trafił w Ivana Provedela. Niezłą szansę na odebranie przewagi miał jeszcze Chris Smalling po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie zapytali "Lewego" o Wałęsę. Stanowcza odpowiedź
Po stronie Romy było coraz więcej nerwów. Praktycznie cała jedenastka Jose Mourinho rwała się do bitki w polu karnym przeciwnika w jednej ze spornych sytuacji. Przed zakończeniem spotkania doszło do jeszcze dwóch dużych awantur i wykluczenia jednej z osób ze sztabu szkoleniowego Mourinho.
Roma zdobyła przewagę w posiadaniu piłki, ale błędami i nieporozumieniami dodawała Biancocelestim pewności siebie. Czas pracował na korzyść zawodników Lazio, a w 72. minucie mieli oni szansę na zamknięcie derbów drugim golem. Uderzenie z kilkunastu metrów Felipe Andersona zostało zatrzymane robinsonadą przez Ruiego Patricio.
W ostatnim kwadransie Giallorossi radzili już sobie bez Nicoli Zalewskiego, a Jose Mourinho zdecydował się na wymienienie reprezentanta Polski na dodatkowego napastnika Andreę Belottego. Roma postawiła wszystko na jedną kartę, ale przez całą drugą połowę nie oddała nawet strzału celnego.
AS Roma - Lazio 0:1 (0:1)
0:1 - Felipe Anderson 29'
Składy:
Roma: Rui Patricio - Gianluca Mancini (46' Zeki Celik), Chris Smalling, Roger Ibanez - Rick Karsdorp (63' Stephan El Shaarawy), Bryan Cristante, Mohamed Camara (73' Nemanja Matić), Nicola Zalewski (73' Andrea Belotti) - Nicolo Zaniolo, Lorenzo Pellegrini (53' Cristian Volpato) - Tammy Abraham
Lazio: Ivan Provedel - Manuel Lazzari (69' Elseid Hysaj), Nicolo Casale, Alessio Romagnoli, Adam Marusić - Matias Vecino, Danilo Cataldi, Luis Alberto (71' Toma Basić) - Pedro Rodriguez (69' Matteo Cancellieri), Felipe Anderson, Mattia Zaccagni (85' Luca Romero)
Żółte kartki: Mancini, Patricio (Roma) oraz Lazzari, Vecino, Radu (Lazio)
Sędzia: Daniele Orsato
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | SSC Napoli | 38 | 28 | 6 | 4 | 77:28 | 90 |
2 | Lazio Rzym | 38 | 22 | 8 | 8 | 60:30 | 74 |
3 | Inter Mediolan | 38 | 23 | 3 | 12 | 71:42 | 72 |
4 | AC Milan | 38 | 20 | 10 | 8 | 64:43 | 70 |
5 | Atalanta Bergamo | 38 | 19 | 7 | 12 | 66:48 | 64 |
6 | AS Roma | 38 | 18 | 9 | 11 | 50:38 | 63 |
7 | Juventus FC | 38 | 22 | 6 | 10 | 56:33 | 62 |
8 | ACF Fiorentina | 38 | 15 | 11 | 12 | 53:43 | 56 |
9 | Bologna FC | 38 | 14 | 12 | 12 | 53:49 | 54 |
10 | Torino FC | 38 | 14 | 11 | 13 | 42:41 | 53 |
11 | AC Monza | 38 | 14 | 10 | 14 | 48:52 | 52 |
12 | Udinese Calcio | 38 | 11 | 13 | 14 | 47:48 | 46 |
13 | US Sassuolo | 38 | 12 | 9 | 17 | 47:61 | 45 |
14 | Empoli FC | 38 | 10 | 13 | 15 | 37:49 | 43 |
15 | US Salernitana 1919 | 38 | 9 | 15 | 14 | 48:62 | 42 |
16 | US Lecce | 38 | 8 | 12 | 18 | 33:46 | 36 |
17 | Spezia Calcio | 38 | 6 | 13 | 19 | 31:62 | 31 |
18 | Hellas Werona | 38 | 7 | 10 | 21 | 31:59 | 31 |
19 | US Cremonese | 38 | 5 | 12 | 21 | 36:69 | 27 |
20 | Sampdoria Genua | 38 | 3 | 10 | 25 | 24:71 | 19 |
Czytaj także: Inter Mediolan postrzelał klubowi Polaka. Nerazzurri gonią najlepszych w Serie A
Czytaj także: Młodzi ratowali Juventus. Trudny mecz dla Arkadiusza Milika