Everton nie będzie miło wspomniał zmagań w ramach trzeciej rundy Pucharu Ligi Angielskiej. Po niemrawym meczu, zespół "The Toffees" musiał pogodzić się z odpadnięciem z rozgrywek.
Podopiecznym Franka Lamparda przyszło mierzyć się na wyjeździe z Bournemouth, które znakomite weszło w spotkanie. Już od siódmej minuty gospodarze wyszli na prowadzenie, za sprawą trafienia Jamala Lowe'a. Ekipa z Liverpoolu próbowała doprowadzić do wyrównania, ale w ich grze brakowało skuteczności.
Z kolei nią popisali się piłkarze "Wisienek", którzy w drugim akcie meczu zdobyli kolejne trzy bramki. Ich autorami zostali Junior Stanislas, Emiliano Marcondes i Jaidon Anthony. Jedynego gola dla gości zdobył Demarai Gray.
ZOBACZ WIDEO: Zawieszenie Świerczoka. "Został potraktowany okrutnie"
W pozostałych spotkaniach także nie zabrakło bramek. Padło ich sporo podczas pojedynku Leicester z Newport County. "Lisy" nie dały najmniejszych szans swoim rywalom, wygrywając z nimi pewnie 3:0. Podwójnie na listę strzelców wpisał się Jamie Vardy, a jedno trafienie dołożył od siebie James Justin.
Z niemałymi kłopotami musiało mierzyć się Brentford podczas rywalizacji u siebie z Gillingham. Zespół z Premier League objął prowadzenie już trzeciej minucie, za sprawą bramki Ivana Toney'a, jednak w drugiej połowie przeciwnicy zdołali wyrównać. Do bramki "Pszczół" skierował futbolówkę Mikael Mandron.
Regulaminowy czas nie dał rozstrzygnięcia, a więc potrzebny był konkurs rzutów karnych. A w nich lepsi okazali się być goście, którzy sprawili ogromną niespodziankę.
Pozostałe mecze trzeciej rundy Pucharu Ligi Angielskiej (8 listopada)
Stevenage FC - Charlton Athletic (1:1) 4:5 p.k.
Bristol City - Lincoln City 1:3
AFC Bournemouth - Everton 4:1
MK Dons - Morecambe 2:0
Leicester City - Newport County 3:0
Burnley FC - Crawley Town 3:1
Brentford FC - Gillingham FC (1:1) 5:6 p.k.
Bartłomiej Drągowski kontuzjowany! Dwa dni do powołań na mundial w Katarze
"Uderza swoją byłą drużynę prosto w serce". Włoskie media oceniły występ Zielińskiego