Francuskie "L'Equipe" w środę rano poinformowało o tym, że Sadio Mane nie pojedzie na mistrzostwa świata z powodu kontuzji, której nabawił się w meczu z Werderem Brema. Bayern Monachium wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie.
"Sadio Mane doznał kontuzji prawej kości strzałkowej podczas wygranego przez Bayern 6:1 meczu z Werderem Bremą. Piłkarz Roku w Afryce opuści sobotni mecz z Schalke 04. Dalsze badania nastąpią w najbliższych dniach, Bayern wymieni informacje ze stroną medyczną Senegalskiego Związku Piłki Nożnej" - czytamy w komunikacie.
ZOBACZ WIDEO: Fenomenalny gol Podolskiego, ostatnia prosta do mundialu, wielka seria Lewego przerwana - Z Pierwszej Piłki #25
W momencie, gdy ukazywała się ta informacja, wydawało się, że udział Mane w mistrzostwach świata w Katarze jest zagrożony, Bayern nie napisał jednak, że skrzydłowy na pewno nie pojedzie na mundial do Kataru. Zaskakujące informacje w tej kwestii przekazuje francuskie RMC Sport.
Według tego źródła selekcjoner Senegalu chce zabrać Mane na turniej. Dziennikarze podają, że możliwy może być występ w trzecim meczu grupowym i trener "Lwów Terangi" chce mieć wówczas swoją gwiazdę do dyspozycji.
Senegal w grupie zmierzy się z: Katarem, Holandią oraz Ekwadorem. Trzeci mecz zespół z Afryki rozegra przeciwko Ekwadorowi. Spotkanie zaplanowane jest na 29 listopada.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol