Popisowy występ reprezentacji Polski. Padło aż sześć goli

Ten rok pożegnały mocnym akcentem. Reprezentacja Polski kobiet pokonała Rumunię aż 6:0 w towarzyskim meczu rozegranym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Trzy bramki i dwie asysty zaliczyła Martyna Wiankowska.

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
radość piłkarek reprezentacji Polski PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: radość piłkarek reprezentacji Polski
Było to ostatnie spotkanie żeńskiej kadry w 2022 roku. Z powodów zdrowotnych udziału nie mogło wziąć w nim kilka podstawowych piłkarek, które pierwotnie znalazły się wśród powołanych. Były to Dominika Grabowska, Sylwia Matysik, Karolina Klabis, Nikol Kaletka, Nikola Karczewska i Agata Tarczyńska. Ponadto wciąż do siebie po kontuzjach dochodzą m.in. Katarzyna Kiedrzynek i Adriana Achcińska.

- To mecz, w którym będzie okazja, by dać szanse piłkarkom, które mniej grały, ale także przyjrzeć się optymalnie szerszej kadrze. Są debiutantki, są też piłkarki, które nie były powoływane regularnie, ale są też piłkarki z pierwszego składu jak Pajor, Mesjasz, Zawistowska. Chcemy zaprezentować się jak najlepiej - mówiła Nina Patalon na przedmeczowej konferencji prasowej

Polki od początku spotkania w Ostrowcu Świętokrzyskim dominowały na boisku i już w pierwszym kwadransie miały trzy dogodne okazje do objęcia prowadzenia. Udało się to zrobić jednak dopiero w 19. minucie, gdy miękką wrzutkę z lewej strony Martyny Wiankowskiej głową z 4. metra zamknęła Natalia Padilla-Bidas.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"

Asystująca przy pierwszej bramce piłkarka Turbine Poczdam pomocniczka popisała się skutecznym... centrostrzałem w 29. minucie i podwyższyła prowadzenie. Po kolejnych dziesięciu minutach Polki wręcz rozklepały rumuńską obronę. Przy linii bocznej o piłkę powalczyła Zofia Buszewska, akcję ubezpieczyła Weronika Zawistowska, która uruchomiła podaniem Natalię Wróbel, a jej imienniczka - Padilla-Bidas znakomicie odnalazła się w polu karnym i zdobyła gola na 3:0.

Trzy minuty po zmianie stron reprezentacja Polski zdobyła czwartą bramkę. Po raz kolejny dośrodkowanie Wiankowskiej okazało się asystą, tym razem przy trafieniu Wróbel. Trzeba przyznać, że 25-latka tego wieczoru na stadionie KSZO czuła się znakomicie. W 63. minucie zgubiła balansem na granicy pola karnego dwie rywalki, wymieniła sobie piłkę z koleżanką i pokonała Camelię Ceasar.

Wiankowska hat-tricka dopełniła w trzeciej minucie doliczonego czasu gry przepięknym uderzeniem lewą nogą z rzutu wolnego. Tym mocnym akcentem Polki zakończyły ostatni występ w tym roku kalendarzowym. Co dalej? Wiele zależy od tego, czy nasz kraj otrzyma prawo organizacji mistrzostw Europy w 2025 roku.

Polska - Rumunia 6:0 (3:0)
1:0 - Natalia Padilla-Bidas 19'
2:0 - Martyna Wiankowska 28'
3:0 - Natalia Padilla-Bidas 39'
4:0 - Natalia Wróbel 48'
5:0 - Martyna Wiankowska 63'
6:0 - Martyna Wiankowska 90+3'

Polska: Kinga Szemik - Zofia Buszewska (70' Anna Zapała), Małgorzata Mesjasz,  Oliwia Woś, Martyna Wiankowska - Natalia Padilla-Bidas (87' Klaudia Maciążka), Klaudia Lefeld (71' Kinga Kozak), Tanja Pawollek, Natalia Wróbel, Weronika Zawistowska (71' Klaudia Jedlińska) - Ewa Pajor (77' Dominika Kopińska).

Rumunia: Camelia Ceasar - Claudia Bistrian (59' Mara Batea), Teodora Meluta, Maria Ficzay, Brigitta Goder (84' Cristina Botojel), Florentina Olar - Stefania Vatafu, Ioana Bortan (71' Beata Ambrus), Mihaela Ciolacu (71' Andrea Herczeg) - Cristina Carp (71' Ana Vladulescu), Laura Rus (59' Carmen Marcu).

Żółte kartki: Meluta, Ficzay (Rumunia).

Sędziowała: Eszter Urban (Węgry).

Czytaj też: Zawodniczka gra w Rosji i promuje swój zespół. Mamy stanowisko reprezentacji

Czy Polska powinna otrzymać prawo organizacji Euro 2025 kobiet?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×