Plaga kontuzji dotyka Biało-Czerwonych. W czwartek Czesław Michniewicz ogłosił ostateczną, 26-osobową listę piłkarzy powołanych na mistrzostwa świata. Pojawiło się ryzyko, że selekcjoner będzie musiał szukać alternatywy dla Michała Skórasia.
22-latek jest jednym z trzech przedstawicieli PKO Ekstraklasy w kadrze Michniewicza. W sobotnim spotkaniu z Jagiellonią Białystok skrzydłowy Lecha Poznań rozegrał tylko 56 minut.
Na początku drugiej odsłony Wojciech Łaski sfaulował Skórasia i po chwili przeprosił za nierozważne zachowanie. Niestety, uraz okazał się na tyle poważny, że John van den Brom nie chciał ryzykować zdrowiem swojego kluczowego zawodnika. Trener awaryjnie wpuścił na boisko Filipa Marchwińskiego.
Michniewicz będzie uważnie przyglądał się sytuacji kadrowicza. Na początku przyszłego tygodnia gracz Lecha powinien stawić się na zgrupowaniu drużyny narodowej.
Łukasz Wiśniowski przedstawił optymistyczne prognozy na antenie Canal+ Sport. - Zdaje się, że ze zdrowiem Michała Skórasia wszystko jest w porządku. Poczuł lekki ból w pięcie. Nie mamy informacji, żeby sądzić, że to cos poważnego. Raczej nie jest zagrożony jego udział w zgrupowaniu - ocenił dziennikarz.
Przed mundialem Skóraś zdążył zanotować tylko jeden występ z orzełkiem na piersi. Już 18 listopada reprezentacja Polski rozegra mecz towarzyski z Chile, dzień później kadrowicze polecą do Kataru.
Czytaj także:
Lens goni PSG. Występy Frankowskiego i Wieteski
Trener Górnika wściekły na zespół. "Zachowaliśmy się jak w przedszkolu"
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"