Legenda Chelsea kończy karierę. "Dałem z siebie wszystko"

Gary Cahill w czwartek, 16 listopada, oficjalnie ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej. Anglik poinformował kibiców o tym fakcie na swoim Instagramie.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
Gary Cahill PAP/EPA / Na zdjęciu: Gary Cahill
Gary Cahill z pewnością jest jedną z legend Chelsea FC. Angielski środkowy obrońca do klubu ze Stamford Bridge trafił w styczniu 2012 roku. Wówczas Chelsea zapłaciła 8,4 miliona euro.

Przez siedem lat w zespole z Londynu Cahill wystąpił łącznie w 290 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 25 goli oraz zanotować siedem asyst. Ostatnie miesiące swojej piłkarskiej kariery spędził w AFC Bournemouth.

Gablota z trofeami Anglika z pewnością nie pozostanie pusta. W trakcie swojej przygody z piłką udało mu się bowiem zdobyć chociażby Ligę Mistrzów w sezonie 2012/2013 czy dwukrotnie wygrać Premier League z Chelsea.

"Piłka nożna to gra, która dała mi wiele radości i sukcesów. Teraz podjąłem decyzję o odwieszeniu butów na kołek, ale mogę powiedzieć, że dałem z siebie wszystko" - rozpoczął swoje pożegnanie.

"Udało mi się osiągnąć rzeczy, o których kiedyś marzyłem, a to generuje niesamowite wspomnienia. Mowa tu o Lidze Mistrzów czy Premier League. Ponadto byłem też kapitanem drużyny narodowej, a to niesamowita sprawa. Futbol dał mi też wspaniałe przyjaźnie i mówię tu nie tylko o szatni czy menedżerach, ale też osobach zza kulis. Im także chcę bardzo podziękować za wszystko" - kontynuuje.

"Podjęcie decyzji o rozstaniu z futbolem to nie jest łatwa sprawa. Spędziłem ostatnie 20 lat, trenując praktycznie każdego dnia, aby w dniu meczowym być najlepszą wersją siebie. Dzięki temu pomagałem kolegom i odnosiliśmy sukcesy. Czuję, że teraz nadchodzi czas, by spróbować czegoś nowego. Dziękuję szczególnie mojej rodzinie, która wspierała mnie na każdym kroku. Teraz będę mógł spędzić z nimi nieco więcej czasu" - zakończył 36-latek.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

ZOBACZ WIDEO: To będzie najbardziej kontrowersyjny mundial w historii? Zaatakowano dziennikarza
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×