Zalewski w szczerych słowach przed mundialem. "Jest lekka presja"

PAP/EPA / Tolga Bozoglu / Na zdjęciu: Nicola Zalewski
PAP/EPA / Tolga Bozoglu / Na zdjęciu: Nicola Zalewski

Nicola Zalewski odpowiadał na pytania mediów podczas sobotniej konferencji prasowej. Piłkarz AS Romy przyznał, że da się odczuć lekką presję związaną z turniejem.

[tag=68220]

Nicola Zalewski[/tag] oraz Matty Cash pojawili się na sobotniej konferencji prasowej reprezentacji Polski. Zawodnicy odpowiadali na pytania mediów. Piłkarz AS Romy stwierdził, że delikatna presja związana z mundialem jest odczuwalna, ale on stara się nie stresować starciem z Meksykiem. 20-latek zadebiutował w kadrze we wrześniu 2021 roku w meczu przeciwko San Marino.

- Czuje się bardzo dobrze i powiedzmy, że jest lekka presja, ale taka w miarę normalna - przyznał Zalewski, dla którego mundial 2022 będzie pierwszym wielkim turniej w karierze.

Reprezentant Polski został również zapytany o wsparcie swojego klubowego trenera, Jose Mourinho. Zalewski przyznał, że Portugalczyk po ostatnim ligowym meczu przeciwko Torino życzył mu powodzenia na mistrzostwach świata.

ZOBACZ WIDEO: Dziennikarz z Brazylii mówił o Polakach. "Opinie oderwane od rzeczywistości"

- Trener Mourinho daje mi bardzo dużo. Teraz miałem słabszy moment, ale wiem, że muszę po prostu mocniej trenować i to minie - mówił 20-latek. Zalewski zwrócił również uwagę na rolę, którą może pełnić podczas turnieju w Katarze. - W Rzymie gramy formacją z pięcioma obrońcami, ale nie wiem, czy tutaj tak będzie. Mogę jednak występować zarówno na lewej obronie i lewym skrzydle - oświadczył gracz "Giallorossich".

Nicola Zalewski w tym sezonie rozegrał 11 spotkań w barwach AS Romy. Niedawno 20-latek otrzymał nagrodę Golden Boy Web, uzyskując w tym plebiscycie 49% głosów.

Biało-Czerwoni rozpoczynają zmagania na MŚ w Katarze we wtorek, 22 listopada. Początek spotkania Polska - Meksyk zaplanowano na godzinę 17:00.

Zobacz też:
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
Afera o tęczowe opaski? FIFA reaguje i przygotowuje własne kampanie

Źródło artykułu: