Już w 10. minucie Lionel Messi zdobył pierwszą bramkę podczas mundialu Katar 2022. Argentyńczyk wykorzystał rzut karny, który sędzia podyktował po faulu w szesnastce na Leandro Paredesie. Potrzebna do tego była analiza systemu VAR, gdyż początkowo arbitrowi umknęło przewinienie.
Messi nie dał szans bramkarzowi reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Pewnym strzałem z jedenastu metrów zmylił golkipera i dał swojej drużynie prowadzenie. Był to jedyny gol w pierwszej połowie, choć piłka jeszcze kilka razy lądowała w siatce. Bramki nie były jednak uznawane z powodu spalonego.
Lider reprezentacji Argentyny po strzeleniu gola utonął w objęciach kolegów. Cieszył się z bramki zdobytej na czwartym kolejnym mundialu. Pod tym względem jest jedynym Argentyńczykiem w historii.
Sukces swojego najlepszego piłkarza celebrowało też Twitterowe konto reprezentacji Argentyny. Napis "gol" został ułożony z emotikonek kóz, co symbolizuje skrót "goat" - czyli "najlepszy na świecie".
— Selección Argentina (@Argentina) November 22, 2022
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
ZOBACZ WIDEO: Żywa dyskusja w studiu. "Mamy po prostu bałagan"