Podopieczni Lionela Scaloniego rozczarowali, zaskakująco przegrywając 1:2 z Arabią Saudyjską na mundialu w Katarze. Ich potężna wpadka niemal już od utraty prowadzenia była głośno komentowana. Do fali wylewającej się krytyki, swoje "dwa grosze" dołożył także Roy Keane, który nie pozostawił suchej nitki na jednym z Argentyńczyków.
- Spójrz na Di Marię. Di Maria, mój Boże... Te podejmowanie decyzji... zajmował jedną, a nawet dwie pozycje - powiedział na antenie "ITV Sport".
Ekspert zwrócił uwagę również na to, że w grze Argentyny brakowało agresji. Stwierdził, że nie mogą się oni nawet równać się z twardą postawą przyjętą przez obrońców Arabii Saudyjskiej w drugim akcie spotkania. - Tego pragnienia walki, o którym zawsze mówimy, nie było. Spójrz na Lionela Messiego, nie, nie, nie byli dzisiaj zespołem. Ogromna wpadka, ogromna - podsumował.
Ekipa z Ameryki Południowej znalazła się w trudnej sytuacji. Porażka ze Saudyjczykami sprawiła, że wylądowała ona na ostatnim miejscu w tabeli grupy "C". W konsekwencji czego, w następnym meczu czeka ich walka o pozostanie na tym turnieju.
A w nim zmierzą się z Meksykanami, którzy swoją ostatnią potyczkę z Polakami zakończyli bezbramkowym remisem. Zespół Scaloniego musi wyjść dobrze dysponowany od pierwszej do ostatniej minuty, bo w tym momencie nie ma już miejsca na wpadki. Stawka jest bowiem bardzo wysoka.
Tabela grupy "C"
Miejsce | Reprezentacja | Suma punktów | Bilans bramkowy |
---|---|---|---|
1. | Arabia Saudyjska | 3 | +1 |
2. | Polska | 1 | 0 |
3. | Meksyk | 1 | 0 |
4. | Argentyna | 0 | -1 |
Syn Diego Maradony zabrał głos. "Jestem zdruzgotany"
Wszystko jasne w sprawie przyszłości Pepa Guardioli