[tag=3297]
Diego Simeone[/tag] w obecnym sezonie nie stawia często na swojego napastnika. Joao Felix kilka lat temu trafiał do Atletico Madryt za ponad 100 milionów euro i wtedy wydawało się, że będzie pociechą klubu na następne lata. Jednak kolejne miesiące pokazały, że może być to trudne do zrealizowania.
Okazało się, że Portugalczyk nie do końca pasuje do gry preferowanej przez zespół z Madrytu. "Los Colchoneros" częściej prezentują się z bardziej defensywnej strony, a 23-latek jest zawodnikiem o inklinacjach ofensywnych i gra obronna nie jest jego mocną stroną.
W pewnej mierze dlatego obecna kampania nie jest udana dla byłego zawodnika Benfiki Lizbona. Simeone nie daje mu zbyt wielu szans na grę od pierwszej minuty i napastnik dość często się tym irytuje. W związku z tym coraz częściej mówi się o jego prawdopodobnym odejściu w nadchodzących miesiącach.
ZOBACZ WIDEO: Cały świat patrzy na niego. "Kontrowersyjna i ciekawa postać"
I z informacji podanych przez dziennik "MARCA" wynika, że Felix już podjął decyzję, że chce opuścić Atletico w styczniu przyszłego roku. Jednocześnie zawodnik miał poprosić swojego agenta o szukanie mu klubu, ale w tym przypadku Jorge Mendes nie będzie miał trudnego zadania.
Według wspomnianego źródła wiele klubów interesuje się portugalskim napastnikiem. W gronie ekip, które widziałyby go w swoich szeregach są Paris Saint-Germain, Manchester United, Chelsea, czy też Bayern Monachium, który już latem, po odejściu Roberta Lewandowskiego, rozważał jego sprowadzenie.
Czytaj też:
Mocna opinia o reprezentacji Kataru
Neymar wypada z gry