To nie był dobry, mundialowy dzień (28 listopada) dla reprezentacji Korei Południowej. Podopieczni Paulo Bento przegrali bowiem 2:3 z Ghaną. Tym samym po drugiej kolejce na ich koncie znajduje się zaledwie jeden punkt, zdobyty w meczu przeciwko Urugwajczykom.
Zespół z Afryki bardzo dobrze wszedł w to spotkanie. Już w 34. minucie wypracował on dwubramkową przewagę, dzięki pokazowi skuteczności Mohammeda Salisu oraz Mohammeda Kudusa. Przeciwnicy do wyrównania doprowadzili w drugiej połowie, zadając dwa szybkie ciosy. Wyprowadził je Cho Gue-sung.
Zwycięską bramkę w tym pojedynku zdobył Kudus. Piłkarz Ajaxu domknął wynik rywalizacji, zaliczając dublet.
ZOBACZ WIDEO: Konflikt Lewandowskiego z Messim? "Widać, że on się rozgrywa"
Porażka ta była wielkim ciosem dla azjatyckiej drużyny, co najlepiej potwierdzają łzy Heung-Min Sona po ostatnim gwizdku sędziego. Tak smutna chwila nie przeszkodziła jednak członkowi sztabu ich rywali, aby spróbować zrobić sobie selfie z płaczącym graczem Tottenhamu. W tym samym momencie do piłkarza podeszli także jego koledzy, którzy dla odmiany chcieli pocieszyć załamanego 30-latka.
Całe zajście nagrały kamery, co niemal błyskawicznie rozniosło się po światowych mediach. O sytuacji pisało już chociażby "The Sun" czy "Sport Bible".
Koreańczycy w swoim następnym meczu zmierzą się z Portugalią. Pierwszy gwizdek spotkania wybrzmi 2 grudnia o godzinie 16:00.
Fans baffled as Ghana official takes SELFIE with distraught Son after 3-2 winhttps://t.co/XAaFPLJCvL
— The Sun Football (@TheSunFootball) November 28, 2022
Argentyńczycy piszą: "Polacy będą mieć wyraźną przewagę". Czego oni się boją?
Imponująca seria reprezentacji Polski. Najlepsi na mundialu w Katarze