Sytuacja w tabeli grupy E na mistrzostwach świata jest mocno skomplikowana. Przed ostatnią serią spotkań wszystkie cztery zespoły zachowują szansę na grę w 1/8 finału - nawet posiadający w swoim dorobku jeden punkt Niemcy.
W ostatniej kolejce Hiszpania zagra z Japonią, natomiast Niemcy z Kostaryką. - Wyjdziemy i wygramy - zapowiedział selekcjoner "La Furia Roja" Luis Enrique.
Hiszpańscy dziennikarze zastanawiają się jednak, czy zajęcie pierwszego miejsca w grupie będzie korzystne dla ich zespołu. Na ten moment Hiszpanie mają jednak na to największe szanse.
ZOBACZ WIDEO: Wymowna reakcja Lewandowskiego. "Puścił stres"
Na ten moment w 1/8 finału czekałaby na nich reprezentacja Maroka. Wszystko może się jednak jeszcze zmienić - w grę wchodzą jeszcze pojedynki z Chorwacją lub Belgią.
Schody dla Hiszpanii mogą się zacząć w ćwierćfinale. Jeden ze scenariuszy zakłada, że mistrzowie świata z 2010 roku zmierzyliby się z Brazylią.
Potencjalnymi rywalami w półfinale są z kolei Francuzi, Anglicy bądź Argentyńczycy, którzy póki co znajdują się jednak pod kreską i mogą pożegnać się z mundialem.
Mecze Hiszpania - Japonia i Niemcy - Kostaryka odbędą się w czwartek, 1 grudnia o godz. 20:00.
Czytaj także:
- Jego bramka dała zwycięstwo Portugalczykom. Kluby już ustawiają się w kolejce
- Cash mógł grać dla innej kadry. Zaskakujące słowa selekcjonera Anglików