Kolejny konflikt na mundialu? Słowa gwiazdora niosą się po świecie

PAP/EPA / Mohamed Messara / Na zdjęciu: Edinson Cavani
PAP/EPA / Mohamed Messara / Na zdjęciu: Edinson Cavani

Nie od dziś wiadomo, że atmosferę w drużynie budują wyniki. To prawda stara jak świat. Najlepszym dowodem na to jest reprezentacja Urugwaju podczas mistrzostw świata 2022 w Katarze. Potencjał jest, ale wyników brak.

Dwa mecze, zero strzelonych goli i jeden punkt w tabeli grupy H - to nie jest wymarzony start dla reprezentacji Urugwaju w mistrzostwach świata 2022.

W poniedziałkowy wieczór ekipa z Ameryki Południowej przegrała 0:2 z Portugalią i... się zaczęło. Jedna z największych gwiazd drużyny nie kryła frustracji.

- Prawda jest taka, że ​​gorzko smakuje przegrana, wiedząc, że mamy wielki potencjał, aby móc dać z siebie więcej - wyznał Edinson Cavani w rozmowie z Chennel 12.

ZOBACZ WIDEO: Wysłał SMS. On przewidział zwycięstwo Polaków

35-letni napastnik dolał oliwy do ognia, gdy zapytano go o to, co się dzieje z ich drużyną. Odesłał dziennikarzy do... selekcjonera Diego Alonso.

- Trzeba zapytać Alonso, będzie mógł z tobą porozmawiać bardziej taktycznie o tym, co może się wydarzyć - wypalił. - To są mecze piłki nożnej, czasem coś się udaje, a czasem nie.

Pomimo zaledwie jednego punktu i ostatniego miejsca w grupie, Urugwaj nadal ma szansę na awans do 1/8. - Musimy się zregenerować i przygotować do ostatniego meczu tak, jak powinien być przygotowany zespół na finał. Jest szansa na zrobienie pierwszego kroku, po który tu przyjechaliśmy, czyli awansu - wyjaśnił.

To już kolejna ekipa na katarskim mundialu, gdzie atmosfera zrobiła się gorąca. Wcześniej pisaliśmy o Belgii, gdzie ogień gasić musiał Romelu Lukaku, który rozdzielał Edena Hazarda, Jana Vertonghena i Kevina De Bruyne.

Więcej o tym pisaliśmy tutaj -->> Skandal w reprezentacji Belgii. Atmosfera jest napięta

Reprezentacja Urugwaju o awans do 1/8 finału MŚ 2022 zagra z Ghaną. Mecz zaplanowano na piątek 2 grudnia, a jego początek wyznaczono na godzinę 16:00. Transmisja w TVP, a także w platformie Pilot WP. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Zobacz także:
Gwiazda Argentyny wraca do gry. Złe informacje dla Polski
Słowo, które brzmi jak wyrok. Odkrywamy system, który stoi za wyzyskiem ludzi w Katarze

Komentarze (1)
avatar
Roman Łukaszczuk
3.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Urugwajczycy niech podziękują swemu trenerowi za to że zdjął 4 najlepszych piłkarzy w tym strzelca obu bramek i oszczędzić ich siły na fazę pucharową Indyk myślał o niedzieli...