Po dwóch kolejkach rywalizacji w grupie F Mistrzostw Świata 2022 reprezentacja Belgii zajmuje trzecie miejsce. Czerwone Diabły mają w swoim dorobku 3 punkty, które zainkasowały dzięki wygranej nad Kanadą (1:0). W kolejnym spotkaniu Belgia przegrała z Marokiem (0:2) i oczekuje na starcie z Chorwacją, którego stawką będzie awans do 1/8 finału.
Tak słabej gry Belgów spodziewało się niewielu. Drużyna ta miała być czarnym koniem imprezy i włączyć się do gry o fazę medalową, ale póki co predysponuje do miana największego rozczarowania imprezy. Do tego w kadrze panuje kiepska atmosfera.
Jak informuje belgijski RTL, w poniedziałek miało dojść do sprzeczki między gwiazdami kadry. Niewiele zresztą brakło, by spór zakończył się rękoczynami. Interweniować musiał Romelu Lukaku, który rozdzielał Edena Hazarda, Jana Vertonghena i Kevina De Bruyne.
ZOBACZ WIDEO: Rozbrajające słowa Szczęsnego. Przytoczył je nasz reporter
Konflikt miał rozpętać się po wypowiedzi Vertonghena dotyczącej napastników. - W ofensywie prawie nie stwarzamy żadnych szans. Wiele rzeczy chodzi mi po głowie, ale lepiej nie mówić ich przed kamerą. Może źle atakujemy, bo napastnicy są za starzy? - powiedział i nawiązał do słów De Bruyne, który w ten sposób niedawno wypowiedział się o reprezentacyjnych obrońcach.
Były reprezentant Belgii Silvio Proto po doniesieniach o konflikcie w szatni skrytykował kadrowiczów. - To typowe dla niektórych ludzi, którzy nie mają osobowości wielkich mistrzów. Ci, kiedy idzie źle, trzymają się razem. Mali ludzie, którzy myślą, że są świetnymi graczami, zaczynają strzelać do siebie - powiedział.
Konflikt rozwiązać chce selekcjoner Roberto Martinez. Nie będzie to jednak łatwe, gdyż dla przykładu Kevin De Bruyne i Thibaut Courtois od lat nie rozmawiają ze sobą z powodów prywatnych. Kontaktu nie utrzymują też Eden Hazard i Leandro Trossard.
Reprezentacja Belgii o awans do 1/8 finału MŚ 2022 zagra z Chorwacją. Mecz zaplanowano na 1 grudnia, a jego początek wyznaczono na godzinę 16:00. Transmisja w TVP, a także w platformie Pilot WP. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Kibic wtargnął na murawę. Miał tęczową flagę i wymowne hasła na koszulce
Słodka zemsta. Portugalia lepsza od Urugwaju w hicie