Miliony kibiców w Polsce do ostatnich sekund środowych meczów drżały o awans Biało-Czerwonych do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Kadra Czesława Michniewicza doznała porażki z Argentyną (0:2) i musiała oglądać się na to, co wydarzy się w drugim starciu - Meksyku z Arabią Saudyjską.
A tam Meksyk w drugiej połowie też wyszedł na prowadzenie 2:0. W tym momencie w 1/8 finału wciąż byli Polacy, ale ten awans wisiał na włosku. Gdyby Meksyk strzelił trzecią bramkę, Biało-Czerwoni pakowaliby już walizki. Tak się jednak nie stało - Polska po raz pierwszy od 36 lat wyszła z grupy na mundialu. Zdecydowała o tym różnica bramek, bo ostatecznie Arabia zdobyła kontaktową bramkę z Meksykiem.
Bohater w reprezentacji Polski? FIFA nie ma wątpliwości - Wojciech Szczęsny. Trudno z tym polemizować - Szczęsny został bowiem trzecim bramkarzem w historii MŚ, który w fazie grupowej obronił dwa rzuty karne. W środę zatrzymał Leo Messiego.
"Goal difference" ("Różnica bramek" - red.) - napisał oficjalny profil FIFA, publikując przy tym zdjęcie Wojciecha Szczęsnego.
W 1/8 finału Polacy zagrają z Francją. Spotkanie rozegrane zostanie 4 grudnia o godzinie 16:00.
Goal difference pic.twitter.com/RBwCpHd3TB
— FIFA World Cup (@FIFAWorldCup) November 30, 2022
Czytaj także:
- Wpis robi furorę. Tak nazwali Szczęsnego po obronie karnego
- Lewandowski chciał przeprosić Messiego. Wstyd, co się wtedy wydarzyło
ZOBACZ WIDEO: Nowa gwiazda światowego futbolu. Ekspert porównał go do Lewandowskiego