Zaskakujący głos o reprezentacji Niemiec. Pada porównanie do Polski

Getty Images / Cui Nan / Na zdjęciu: Thomas Mueller
Getty Images / Cui Nan / Na zdjęciu: Thomas Mueller

Po odpadnięciu niemieckiej kadry z mundialu atmosfera wokół tamtejszej reprezentacji jeszcze bardziej zgęstniała. - Czujemy rozczarowanie i niedowierzanie - słyszymy.

[b]

Z Kataru Mateusz Skwierawski[/b]

Obrazek w strefie wywiadów po meczu Niemców z Kostaryką (4:2) był wymowny. Czołowi zawodnicy drużyny, jak Serge Gnabry, Leroy Sane czy Niklas Sule, błyskawicznie przeszli obok przedstawicieli mediów. Mario Goetze przepraszał dziennikarzy, ale również nie chciał podjąć się tłumaczenia, dlaczego niemiecka kadra odpadła z mistrzostw świata w fazie grupowej po raz drugi z rzędu. Kilkudziesięciu dziennikarzy obsługujących kadrę naszych sąsiadów było w szoku, że drużyna Hansiego Flicka ponownie tak szybko wraca z dużego turnieju do domu. W mixed zonie panowała stypa.

Nie będzie rewolucji

- Nikt się tego nie spodziewał. To sensacja. Czujemy rozczarowanie i niedowierzanie - mówi nam Thomas Klein z "Deutsche Welle". - Przed turniejem każdy w Niemczech szanował Japonię, ale porażka z nimi wydawała się niemożliwa. Z Hiszpanią zagraliśmy dobrze, to był trudny mecz, ale i tak odpadamy. Po Euro 2016 coś złego stało się z reprezentacją. Niemieccy kibice nie lubią tej drużyny - zaskakuje dziennikarz.

Niemcy na poprzednim mundialu w 2018 roku zajęli ostatnie miejsce w grupie. Na Euro 2020 odpadli z Anglią w 1/8 finału. Obecne mistrzostwa kończą za Japonią (1:2) i Hiszpanią (1:1). Od mistrzostwa świata w 2014 roku niemiecka kadra do udanych może zaliczyć jedynie turniej we Francji w 2016 (półfinał).

- Co się z nami stało? Brakuje jakościowych zawodników - tłumaczy Klein. - Atak i obrona nie są na odpowiednim poziomie. Posiadamy niezłych pomocników, ale z przodu jest "łyso". Nie mamy kogoś takiego jak wy, czyli Lewandowskiego. Bardzo brakuje nam napastnika klasy Roberta - ocenia.

ZOBACZ WIDEO: Przepis na sukces Szczęsnego. Nasz dziennikarz ujawnia

- Z tyłu popełniamy za dużo błędów. Tak naprawdę nic się nie zmieniło. Flick aż dwanaście razy zmieniał ustawienie obrońców - komentuje dziennikarz "Deutsche Welle". - Nie rozumiem, dlaczego Niclas Fuellkrug nie gra od początku, przecież potrzebowaliśmy goli. Thomas Muller nie jest "9". Zawiódł także Leroy Sane - wylicza nasz rozmówca. - Przestaliśmy być drużyną turniejową - komentuje.

Mocne słowa Kimmicha

Niemieccy zawodnicy nawet nie próbowali usprawiedliwiać się po porażce. Szczególnie mocne były słowa Joshuy Kimmicha. - Fatalnie być kojarzonym z porażką. To najgorszy dzień w mojej karierze. Ostatnie Euro schrzaniliśmy, mundial w Rosji także, panował wtedy wielki bałagan w naszej drużynie. Boję się, że przez to wszystko wpadnę do jakiejś dziury - komentował zawodnik Bayernu Monachium.

- Mówienie o tym mundialu w Katarze, to jak grzebanie w ranie. Mam nadzieję, że za cztery tygodnie wróci mi energia, teraz jest ze mną źle - mówił otwarcie Kimmich.

- W szatni po meczu panowała kompletna cisza. Doszło do nas, co się stało i jaką serię kontynuujemy - komentował Jonas Hofmann. - Mamy wszystko: jakość, potencjał, talent. Nie wiem, jak wytłumaczyć nasze wyniki - wyliczał Ilkay Gundogan.

- Mogę mówić wiele rzeczy, ale jesteśmy bardzo sfrustrowani - to słowa Karima Adeyemiego. - Za dwa lata mamy mistrzostwa u siebie w kraju i będziemy chcieli poprawić naszą grę do tego czasu - przekonywał piłkarz BVB. - Czy to ostatni turniej Neuera i Mullera? Nie wiem, a może nie? - rzucił Adeyemi.

"Zazdroszczę wam"

Manuel Neuer przyznał po meczu z Kostaryką, że jeżeli kadra będzie go potrzebowała, to nie zrezygnuje z występów w reprezentacji. Thomasem Muellerem targały emocje, piłkarz Bayernu tak na wszelki wypadek pożegnał się z kibicami.

- Za dwa lata mamy Euro, nie będzie rewolucji w drużynie - ocenia Klein. - Hansi Flick na pewno nie zostanie zwolniony - upiera się dziennikarz "Deutsche Welle". - To dobry trener, problem jest gdzie indziej, w drużynie - komentuje. Klein odnosi się też krótko do awansu Polski do 1/8 finału.

- Dla was to świetna sprawa. Nie widziałem żadnego waszego meczu, ale w przeciwieństwie do nas, macie awans. Krytykują was za styl gry? Wolałbym się zamienić miejscami i pozostać w turnieju. Zazdroszczę wam dalszej rywalizacji w mistrzostwach - kończy nasz rozmówca.

Gorszy bilans bramek

Niemcy zakończyli mundial w Katarze z czterema punktami. Przegrali 1:2 z Japonią, zremisowali 1:1 z Hiszpanią i pokonali 4:2 Kostarykę. Drużyna Hansiego Flicka zajęła trzecie miejsce w grupie za Hiszpanami i odpadła z turnieju z powodu gorszego bilansu bramek.

Dramat Niemców! To dzieje się po raz drugi!

Komentarze (21)
avatar
As Karo
2.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszystko sprowadza się do jednego: czy lepsza jest piękna porażka, czy brzydkie zwycięstwo. Jak widać, Niemiec nie ma żadnych wątpliwości i oddałby wiele, aby być na naszym miejscu :) 
avatar
otojaja
2.12.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
W San Escobar cały kraj mówi tylko o Lewandowskim, wszyscy nam go zazdroszczą i innych też, bo oni nie mają jeszcze własnej reprezentacji, dopiero powstali i tylko Polska ich uznała... 
avatar
Fata
2.12.2022
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
No jak Herr Klein nie widział żadnego meczu Polaków, to się nie dziwię, że nam gratuluje.... 
avatar
Roman Łukaszczuk
2.12.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
To Niemcy już nie maja Niemców do grania tylko podpierają się beżowymi , czekoladowymi i innymi eskimosami ? .Parę lat temu przed meczem ich drużyny nie było komu śpiewać hymnu Czytaj całość
avatar
Solon
2.12.2022
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Będzie jeszcze wiekszy ubaw z Niemców, jak Polska pokona Francję po remisie w rzutach karnych i przejdzie do dalszej gry, teoretycznie istnieje taka mozliwość!