Polska odlicza godziny do meczu z Francją w 1/8 finału mundialu w Katarze. Nasi piłkarze są skazywani na pożarcie, bo przyjdzie nam zmierzyć się z aktualnym mistrzem świata, który w dodatku podczas tego mundialu prezentuje się bardzo dobrze. Dwa dni przed tym spotkaniem nasi rodacy osiągnęli inny wielki sukces.
Katar zorganizował oficjalne mistrzostwa świata kibiców. Zawody relacjonował na Facebooku Dominik Depta, którego kibice mogą znać m.in. z futsalu i beach soccera. Kadra z nim w składzie wygrała całe rozgrywki.
Już w fazie grupowej Biało-Czerwoni pokazali klasę. Meksyk został ograny 5:2, Arabia Saudyjska została rozgromiona 7:0, a na koniec Argentyna przegrała z nami 0:4.
W fazie pucharowej polscy kibice nadal szli jak burza i ostatecznie zameldowali się w finale. W nim przyszło nam zagrać o trofeum z Serbią. Poszło dość łatwo, bo Polacy zwyciężyli 4:0 i mogli świętować.
Nagrody wręczali legendarni piłkarze w postaci Cafu i Ronalda de Boera. Nasi reprezentanci nie tylko otrzymali pamiątkowy puchar, ale także nagrodę finansową w wysokości 20 tys. dolarów.
Hugo Lloris: Polska czerpie przyjemność z cierpienia >>
Polski mistrz świata na meczu kadry. "Napisałem do Lewego" >>
ZOBACZ WIDEO: "Polscy piłkarze pewnie są wkurzeni". Ekspert nie gryzł się w język