Ćwierćfinał mundialu w Katarze nie dla Australii. Ekipa z Antypodów przegrała 1:2 z Argentyną. Udział w tym miał Mathew Ryan.
Australijski bramkarz popełnił błąd przy drugim golu dla Albicelestes, kiedy fatalnie zagrał tuż przed swoją bramką, po czym Julian Alvarez skierował piłkę do pustej bramki.
Zagranie bramkarza reprezentacji Australii zobaczysz tutaj -->> Katastrofalny błąd. Bramkarz sprezentował gola Argentyńczykom [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Serbowie nazwali dziennikarza WP SportoweFakty prowokatorem. Jedno pytanie wywołało ogromne poruszenie
"To musi być polityka, na pewno" - napisał w mediach społecznościowych Kamil Grabara. Ryan to jego konkurent do gry w bramce w drużynie FC Kopenhaga.
Australijczyk trafił do duńskiego klubu latem, gdy Polak odniósł poważną kontuzję twarzy. Za swoje występy zbierał jednak bardzo dobre recenzje i zyskał sympatię fanów. Gdy Grabara wrócił jednak do zdrowia, wrócił też między słupki.
To niekoniecznie spodobało się... fanom drużyny, a po wpisie na temat błędu Ryana ci nie pozostawili suchej nitki na Polaku.
"Bracie... traktuj swoich kolegów z szacunkiem. Takie zachowanie jest obrzydliwe", ""To po prostu k******* okropny tweet, człowieku!", "Grubo musicie się nie lubić... dziwnie tak pisać mimo wszystko", "Czy Kamila nie można zwolnić?! Kogoś tak niesympatycznego trzeba długo szukać. O wiele bardziej wolałbym Matthew Ryana" - piszą fani.
Dla Ryana sobotni występ był czwartym na mistrzostwach świata 2022 w Katarze, tymczasem Grabara jest dopiero trzecim bramkarzem reprezentacji Polski. To również nie umknęło fanom. "Ile minut masz do tej pory na mundialu?" - napisał jeden z nich.
Must have been politics, for sure
— Kamil Grabara (@Kamil_Grabara1) December 3, 2022
Zobacz także:
Ekspert sędziowski ocenił decyzję Marciniaka. "Nie ma możliwości oglądania tego"
Tyle meczów kary może dostać za to zachowanie. Jeden warunek