Ależ szpilka od znanego dziennikarza. Michniewicz nie będzie zadowolony
Czesław Michniewicz a to podsycał, a to tonował spory z dziennikarzami w czasie mistrzostw świata 2022. Jeden z nich, po zakończeniu występu reprezentacji Polski w mundialu, wbił szpilkę selekcjonerowi.
Te po fazie grupowej mundialu 2022 zdecydowanie nie sprzyjały Biało-Czerwonym. Dość wspomnieć, że w trzech meczach oddali oni w sumie cztery celne strzały na bramkę Meksyku, Arabii Saudyjskiej i Argentyny. Polska grała w archaiczny sposób, nie potrafiła organizować się do ofensywy.
Selekcjoner Czesław Michniewicz odpierał zarzuty i na jednej z konferencji prasowych powiedział, że jedyne statystyki, które go interesują, to wynik meczu i tabela grupy. Selekcjoner miał pretensje do dziennikarzy o koncentrowanie się na "nieistotnych" z jego perspektywy liczbach.
Jednym z dziennikarzy, którzy narazili się w przeszłości selekcjonerowi, był Tomasz Ćwiąkała. Po porażce 1:3 z Francją i odpadnięciu reprezentacji Polski ten zdecydował się na ironiczny wpis na Twitterze.
"Wypadałoby pochwalić reprezentantów Polski za kilka rzeczy w tym meczu, ale przecież liczy się jedna statystyka, nic więcej. Gdybym był złośliwy, to tak bym napisał, ale nie jestem złośliwy, więc nie napiszę" - napisał Tomasz Ćwiąkała.
Wypadałoby pochwalić reprezentantów Polski za kilka rzeczy w tym meczu, ale przecież liczy się jedna statystyka, nic więcej. Gdybym był złośliwy, to tak bym napisał, ale nie jestem złośliwy, więc nie napiszę.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) December 4, 2022
Czytaj także: Świetne liczby lidera Portugalii. Wyrównał rekord w dwóch meczach
Czytaj także: Wielka gwiazda nie pomaga drużynie na mundialu