[tag=720]
FC Barcelona[/tag] latem tego roku wydała na nowych piłkarzy ponad 150 milionów euro. W tej cenie udało się sprowadzić siedmiu nowych zawodników. Problem pojawił się jednak na dalszym etapie odnowienia kadry.
Taki przypadek dotyczył także Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski do ostatnich godzin przed swoim pierwszym meczem La Liga czekał na zgodę do zarejestrowania w rozgrywkach.
W kadrze FC Barcelony na sezon 2022/2023 znajdują się piłkarze, którzy formalnie zarejestrowani są jeszcze w drużynie młodzieżowej klubu. Jednym z nich jest Gavi, czyli jedna z gwiazd zespołu.
19-latek w poprzednim sezonie zadebiutował w barwach "Blaugrany". Od tego czasu regularnie czynił postęp. Według Luisa Rojo działacze chcą, aby ten był od stycznia formalnie piłkarzem pierwszego zespołu. Gavi miałby grać z szóstką na plecach. Problemem jest jednak jego rejestracja, do tego trzeba jednak sprzedać jakichś zawodników.
Dotychczas w koszulce "Dumy Katalonii" wystąpił w 66 meczach. Udało mu się strzelić dwa gole oraz zanotować siedem asyst. Przez ten rok jego wartość rynkowa wzrosła aż do 90 milionów euro według analityków serwisu Transfermarkt.de.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"