To się nie mieści w głowie. Czy to najgorzej wykonany rzut karny w historii? (WIDEO)

Twitter / Twitter/TheAFCnewsroom / Czy podczas meczu Arsenal - Olympique Lyon obejrzeliśmy jeden z najgorzej wykonanych rzutów karnych w historii futbolu?
Twitter / Twitter/TheAFCnewsroom / Czy podczas meczu Arsenal - Olympique Lyon obejrzeliśmy jeden z najgorzej wykonanych rzutów karnych w historii futbolu?

Podczas tegorocznego mundialu byliśmy świadkami wielu niewykorzystanych rzutów karnych. Ale to, co się stało w meczu Arsenalu z Olympique Lyon... Naprawdę, trudno w to uwierzyć.

Piłkarze Arsenalu i Olympique Lyon postanowili wykorzystać przerwę związaną z trwającymi w Katarze mistrzostwami świata i rozegrali w Dubaju spotkanie w ramach towarzyskiego turnieju. Spotkanie zapewne przeszłoby bez większego echa, gdyby nie seria rzutów karnych, którą sędzia zarządził po 90 minutach.

Mecz zakończył się wygraną (3:0) klubu z Anglii, ale zgodnie z regulaminem doszło do serii rzutów karnych. Obie drużyny rywalizowały o bonusowy punkt. No i się zaczęło...

Na 10 oddanych strzałów do siatki wpadły zaledwie trzy! Tak, to nie pomyłka. Całą serię rzutów karnych obejrzycie poniżej:

Najbardziej w pamięci utkwił wam z pewnością ten ostatni strzał (od 1:05 w materiale wideo). Do piłki podszedł Mathis Cherki (Lyon) i... Podał piłkę wprost w ręce Karla Heina. Estoński bramkarz występujący w Arsenalu nawet nie musiał się ruszyć. Rywal próbował zaprezentować zagranie a la Panenka, ale zrobił to tak wolno, tak lekko i tak nieudolnie, że kibice mogli złapać się za głowy.

Ten konkurs rzutów karnych potwierdził to, co widzimy obecnie podczas mundialu (np. w meczu Maroko - Hiszpania). Zawodnicy z pola bardzo często - o wiele częściej niż zwykle - przegrywają pojedynki "oko w oko" z bramkarzami.

Czytaj także: "No i gdzie te wasze 1000 karnych?" Marokańczycy nabijają się z Hiszpanów >>

ZOBACZ WIDEO: "Za wyjście z grupy i jedno zwycięstwo mamy dawać takie pieniądze?". Gorąca dyskusja o premii dla piłkarzy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty