Droga reprezentacji Chorwacji na mundialu w Katarze nie jest usłana różami. Najpierw bardzo wyrównana grupa, później problemy w fazie pucharowej. Potem dramatyczna wygrana z Japonią po rzutach karnych, a później w ten sam sposób odprawiony jeden z głównych faworytów - Brazylia (więcej TUTAJ).
Niewątpliwym bohaterem Chorwatów jest ich bramkarz - Dominik Livaković. 27-latek fenomenalnie spisał się w dwóch konkursach rzutów karnych. Wystarczy powiedzieć, że obronił w nich łącznie cztery strzały rywali. Ten wynik robi wrażenie.
To nie wszystko. Chorwat broniąc cztery strzały podczas konkursów rzutów karnych na mistrzostwach świata został najlepszym bramkarzem w historii pod tym względem. Co więcej, ciągle ma szanse aby ten wynik wyśrubować.
Wygląda na to, iż podczas tego turnieju pracuje on na wielki transfer. Na ten moment jest związany z Dinamo Zagrzeb. Wiele jednak wskazuje, iż po zakończeniu mundialu jego transfer jeszcze w zimowym okienku transferowym to może być jeden z najbardziej wyczekiwanych hitów.
4 - Dominik Livakovic has saved four penalties during World Cup penalty shoot-outs, the joint-most of any goalkeeper in the tournament's history. Prescience. pic.twitter.com/T3BJlDCQ37
— OptaJoe (@OptaJoe) December 9, 2022
Zobacz także: Znany jest los trenera reprezentacji Brazylii
Zobacz także: Deklaracja Neymara zaboli miliony fanów
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"