Gorąco w Europie. Marokańczycy zaatakowali policjantów

PAP/EPA / PAP / Twitter: Estero 24H / Na zdjęciu: feta kibiców Maroka / wozy policyjne
PAP/EPA / PAP / Twitter: Estero 24H / Na zdjęciu: feta kibiców Maroka / wozy policyjne

Reprezentacja Maroka awansowała do półfinału mundialu w Katarze. Tymczasem w Belgii i Holandii Marokańczycy znów wywołali zamieszki. Choćby w Brukseli spokój został zakłócony w wielu częściach miasta.

Marokańczycy są znani z tego, że po sukcesie swojej reprezentacji wychodzą na ulice i świętują. Podczas samego mundialu w Katarze było już kilka takich sytuacji. Po ćwierćfinale z Portugalią kibice reprezentacji Maroka postanowili odpalić fajerwerki oraz race i zakłócić spokój na ulicach kilku europejskich miast. Mowa w szczególności o miejscowościach w Holandii i Belgii.

Portal nieuwsblad.be podkreśla, że w Antwerpii wybuchły zamieszki. Według informacji belgijskich dziennikarzy, jeden z policjantów stracił trzy palce po wybuchu petardy. Policja jest masowo gotowa do kolejnych interwencji. W relacji live z wydarzeń w Brukseli i Antwerpii czytamy, ze miła, świąteczna atmosfera została zrujnowana.

W Brukseli nastrój po meczu Maroko - Portugalia diametralnie się zmienił. Tam, gdzie wcześniej gromadziły się setki kibiców, by w spokoju oglądać spotkanie, doszło do starć z policją.

ZOBACZ WIDEO: Kolejna katastrofa na mundialu. To ich największy problem

Są ludzie, którzy nadal bawią się i śpiewają, ale w pewnych częściach miasta pojawia się coraz więcej uciążliwych osób. Policja musiała użyć gazu łzawiącego i armatek wodnych. Uczestnicy zamieszek już wyrządzili szkody. Wybite zostały między innymi szyby w policyjnych samochodach. Na ulicach leży sporo kamieni i kawałków szkła.

Funkcjonariusze pełniący służbę w Brukseli nakłaniają Marokańczyków do powrotu do domu. Ci jednak w większości robią to niechętnie. Dostęp do jarmarku bożonarodzeniowego w stolicy Belgii został całkowicie wstrzymany.

Bardzo niespokojnie jest także w Amsterdamie. W stolicy Holandii na niektórych ulicach odpalane są race i fajerwerki. Policja aresztowała już kilku Marokańczyków za wszczynanie zamieszek i używanie pirotechniki.

Media spekulują, że sytuacja na ulicach belgijskich i holenderskich miast zbyt szybko się nie uspokoi. Przypomnijmy, że Maroko jest pierwszą afrykańską drużyną w historii, która dotarła do półfinału piłkarskich mistrzostw świata.

Czytaj także:
"Przechodzi wszelkie oczekiwania". Tak marokańskie media opisują wielki sukces
Pepe wściekły. Powiedział wprost, komu dać tytuł w Katarze

Komentarze (42)
avatar
OLEWAJCA
11.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
przykład zeby kozoje...cow --bydło wogole nie brak pod uwage w rozgrywkach tego typu 
avatar
_
11.12.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Dzicz. 
avatar
kmrp
11.12.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Czy ktoś zatrzyma tych dzikusów? Pomyślcie co się będzie działo jak zdobędą PŚ... 
avatar
Johnny Manero
10.12.2022
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
To dopiero preludium tego co czeka 3,14erdolonych Belgów , Holendrów i Francuzów . Kilka , kilkanaście lat , pójdą z dymem całe miasta i miasteczka . To tylko kwestia czasu i rozmnażania się za Czytaj całość
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
10.12.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Ech, w Warszawie tez mamy takich kiboli.