Joao Felix, przechodząc latem 2019 roku za 127 mln euro z Benfiki do Atletico Madryt stał się 5. najdroższym piłkarzem w historii.
Związek Portugalczyka z hiszpańskim klubem, delikatnie mówiąc, nie należy jednak do najbardziej udanych. Dziś 23-latek, któremu daleko do porozumienia z prowadzącym klub Diego Simeone, nie wyobraża sobie kontynuowania kariery w Madrycie.
Taka sytuacja oczywiście z miejsca uruchomiła lawinę plotek na temat ewentualnego nowego pracodawcy piłkarza. O ciekawej możliwości poinformował David Ornstein z "The Athletic".
Zdaniem angielskiego dziennikarza, agent Felixa, Jorge Mendes ma naciskać na transfer do... Aston Villi. Zajmujący obecnie 11. miejsce w tabeli Premier League klub ma jednak dużo wyższe aspiracje. Pomóc w ich realizacji ma m.in. fakt sporej zażyłości między władzami drużyny a właśnie Mendesem. Portugalski superagent stał chociażby za podpisaniem umowy z Aston Villą przez Unaia Emery'ego.
Aston Villa będzie musiała jednak liczyć się z poważną konkurencją. W kontekście Joao Felixa sporo pisze się także m.in. o Arsenalu czy Manchesterze United.
Czytaj także:
- Media: Kulesza kontaktował się z polskim trenerem. "Odmówił"
- FIFA wyciągnęła konsekwencje po meczu Holandia - Argentyna. Zapadła decyzja
ZOBACZ WIDEO: Padł rekord w mistrzostwach świata. Kontrowersje po występie arbitra