Kto zagra pierwszy półfinał?
Pierwszy mecz trzeciej fazy pucharowej zostanie rozegrany pomiędzy Argentyną a Chorwacją. Spotkanie odbędzie się 13 grudnia o 20:00 na Lusail Stadium. W ćwierćfinale Chorwaci zatrzymali Brazylię po rzutach karnych wygranych 4:2. Celne trafienia z jedenastu metrów odnotowali: Nikola Vlašić, Lovro Majer, Luka Modrić i Mislav Oršić. Do bramki Chorwatów piłkę posłali natomiast Carlos Henrique Casemiro i Pedro Guilherme Abreu dos Santos. Nieudana próba Marquinhosa (Marcos Aoás Corrê) ostatecznie zakończyła marzenia kadry Tite (Adenor Leonardo Bacchi) o zdobyciu mundialowego trofeum.
W półfinale przeciwnikami Chorwatów będą piłkarze Argentyny, którzy swój awans również wywalczyli w bitwie na jedenastki, pokonując Holendrów 4:3. Wydawało się, że dodatkowe potyczki nie będą potrzebne, gdyż kadra Lionela Scaloniego prawie do końca spotkania wygrywała z podopiecznymi Louisa van Gaala 2:1 po strzałach Nahuela Moliny i Leo Messiego. W jedenastej minucie doliczonego czasu gry Holandia wyrównała jednak wyniki i kolejne trafienie odnotował Wout Weghorst. Rzuty karne nie okazały się jednak dla Europejczyków szczęśliwe. Argentyna zaliczyła cztery trafiania dzięki Messiemu, Paredesowi, Montielemu i Martinezowi, a Holendrzy wznosili ręce do góry po jedenastkach: Weghorsta, de Jonga i Koopmeinersa.
Kiedy odbędzie się drugi półfinał?
W kolejnym półfinale Francja zmierzy się z nieoczekiwanym eliminatorem Portugalii – Maroko. Spotkanie zostanie rozegrane 14 grudnia o 20:00 na Al Bayt Stadium, w Al-Chaur. W ćwierćfinale Francuzi zatrzymali Anglików 2:1 po strzałach Girouda i Tchouméniego. Honorowe trafienie dla wyspiarzy zaliczył natomiast Harry Kane, solidnie wykonując rzut karny w drugiej połowie spotkania. Warto zaznaczyć, że Anglicy mogli doprowadzić do wyrównania wyniku. Kolejny rzut karny nie został jednak przez nich wykorzystany i ostatecznie to trójkolorowi zawalczą o wejście do finału. By tak się stało, muszą oni pokonać Maroko, które nie wychodzi z roli czarnego konia tego turnieju. W poprzednim spotkaniu Marokańczycy zdobyli gola po strzale Youssefa En-Nesyriego i wystarczyło to do pokonania faworyzowanej Portugalii. Czy i tym razem będziemy mieli do czynienia z niespodzianką? Czy Francji uda się jednak zatrzymać Maroko?
ZOBACZ WIDEO: Kolejna katastrofa na mundialu. To ich największy problem
Kto ma większe szanse na zwycięstwo?
Patrząc czysto teoretycznie na planowane spotkania, można określić, która reprezentacja ma większe szanse na przejście do finału. Należy jednak zaznaczyć, że piłka jest niczym żywy organizm i na boiskach niejednokrotnie dochodziło do niespodzianek. Potwierdzenie tych słów stanowi reprezentacja Maroko, która pokonała wielu faworytów tego turnieju – Portugalię, Hiszpanię i Belgię. Reprezentacji tej nie udało się jednak zdobyć medalu na wcześniejszych mundialach i półfinał w Katarze jest jej najlepszym wynikiem. Nic więc dziwnego, że faworytem najbliższego spotkania są przeciwnicy Marokańczyków – Francuzi. Trójkolorowym udało się wywalczyć ostatni tytuł mistrzowski na mundialu w 2018 roku rozgrywanym w Rosji.
Kolejny półfinał to argentyńsko-chorwacka batalia, w której w roli faworytów stawiana jest kadra z Ameryki Południowej. Argentyna na MŚ zdobyła dotychczas bowiem aż 5 medali, w tym dwa złote. Chorwaci wywalczyli natomiast tylko dwa krążki. Największym sukcesem było zajęcie drugiego miejsca w 2018 roku na mundialu Rosji.
Kto króluje w tabeli strzelców?
Spotkania półfinałowe będą również niezwykle istotne dla piłkarzy pragnących otrzymać tytuł króla strzelca mundialu. Obecnie, po ćwierćfinałach, pierwsze miejsce zajmuje francuski napastnik Kilian Mbappé. Jak do tej pory zaliczył on aż 5 trafień, w tym dwa w meczu z Polską. Mbappé ma jednak minimalną przewagę nad Giroud i Messim. Obaj piłkarze mają na swoim koncie po cztery gole, dlatego nadchodzące spotkania półfinałowe zadecydują o ułożeniu nazwisk w klasyfikacji królów strzelców.
Gdzie oglądać mecze półfinałowe?
Zarówno pierwsze, jak i drugie spotkanie półfinałowe można oglądać za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP, korzystając z telefonu, laptopa, tabletu, komputera lub telewizora Smart TV. Wystarczy poświęcić kilka chwil na rejestrację albo bezpośrednio zalogować się do wcześniej utworzonego konta. Warto zaznaczyć, że Pilot WP oferuje swoim odbiorcom możliwość śledzenia zmagań półfinałowych bez konieczności uiszczenia opłat. Jedyny warunek stanowi obejrzenie krótkiego bloku reklamowego. Klienci mogą także zdecydować się na wykupienie pakietu gwarantującego dostęp do telewizji na żywo bez żadnych spotów marketingowych. Pilot WP to idealna platforma z telewizją online dla fanów piłki nożnej, gdyż w ofercie znajdują się aż dwa pakiety dostosowane do potrzeb kibiców. Jeden z nich pozwala na śledzenie eWinner 2.ligi, a kolejny – Futsal Ekstraklasy. Istnieje również wiele abonamentów z kanałami Eleven Sports. Co więcej, klienci po wykupieniu dowolnego pakietu zyskują dostęp do obszernej biblioteki wideo na żądanie. To wygodne rozwiązanie dla osób, które nie zawsze mają czas, by śledzić sportowe zmagania na żywo. Biblioteka zawiera bowiem retransmisje spotkań piłkarskich, siatkarskich itp., co pozwala na zapoznanie się ze szczegółami wybranego spotkania.
Pilot WP kieruje swoją ofertę do osób przebywających w Polsce, a także w innych krajach Unii Europejskiej oraz Islandii i Norwegii. Dzięki temu klienci planujący daleką podróż nie muszą posiłkować się suchymi relacjami z Kataru. Wystarczy urządzenie mobilne, by na żywo śledzić zmagania ulubionej kadry. Telewizję na żywo oraz za pośrednictwem biblioteki, można oglądać poprzez aplikację lub przeglądarkę internetową. Aplikacja Pilot WP działa na urządzeniach mobilnych wyposażonych w system Android, iOS i Windows. Zwolennicy śledzenia sportowych wydarzeń i oglądania filmów, programów rozrywkowych i seriali na dużym ekranie, mogą zainstalować aplikację na telewizorach z oprogramowaniem LG Smart TV, Android TV lub Samsung Smart TV. Możliwy jest również streaming telewizji Pilot WP za pomocą połączenia tabletu lub smartfona z telewizorem za pośrednictwem Chromecast, lub AirPlay.
Czytaj także:
- Media: Kulesza kontaktował się z polskim trenerem. "Odmówił"
- FIFA wyciągnęła konsekwencje po meczu Holandia - Argentyna. Zapadła decyzja
na Instagramie 
na Facebooku 
