Mecz Marokańczyków z Francuzami z pewnością nie był starciem, którego spodziewaliśmy się przed startem turnieju. Przecież ci pierwsi na swojej drodze do półfinału mistrzostw świata pokonali rywali, z którymi nie dawano im większych szans.
Bo niesamowitym wyczynem było wyrzucenie Hiszpanii w 1/8, a gdy wyeliminowali Portugalię w ćwierćfinale, przeszli samych siebie. W starciu z Francją na pewno nie byli faworytem, a najbardziej prawdopodobne wydawało się, że ich postrachem będzie Kylian Mbappe.
Zawodnik Paris Saint-Germain jest w świetnej formie na tym turnieju. W dotychczasowych meczach zdobył już pięć bramek i w półfinale miał chrapkę na kolejne trafienia. Jednak przez wiele minut nie mógł nawet dojść do sytuacji, a to ze względu na bezpardonową grę rywala.
Lwy Atlasu dość często nie przebierały w środkach i gdy trzeba było popełnić faul, po prostu to robili. W jednej z akcji bardzo ryzykownie zagrał Sofyan Amrabat. Marokański pomocnik Fiorentiny gonił Mbappe przez wiele metrów i akcję zakończył bardzo ryzykownym i ostrym wślizgiem.
Zapewne wiele osób odgwizdałoby w tej akcji faul, a niektórzy nawet daliby kartkę Marokańczykowi. Meksykański sędzia nie sięgnął po gwizdek, a warto też dodać, że Mbappe miał po tym wejściu problemy ze zdrowiem. Musieli mu pomagać medycy reprezentacji i przez moment pod znakiem zapytania stała jego gra w meczu.
Czytaj też:
Mundial przegrany poza boiskiem
Lloris rekordzistą mundiali
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze