28 
[tag=7755]
Reprezentacja Polski[/tag] osiągnęła cel, jakim był awans do 1/8 finału mistrzostw świata, ale mimo to Cezary Kulesza nie skorzystał z możliwości przedłużenia współpracy z Czesławem Michniewiczem. Kontrakt selekcjonera obowiązuje wyłącznie do końca bieżącego roku. Coraz więcej wskazuje na to, że szkoleniowiec nie podpisze nowej umowy.
Rozpoczęła się giełda nazwisk. Lada moment dostępny na rynku trenerskim będzie Roberto Martinez. 49-latek w rozmowie z naszym serwisem nie wykluczył, że przystąpił do negocjacji z polską federacją. - Pod względem formalnym rozmowy są możliwe od stycznia - oświadczył (więcej TUTAJ).
Nie trzeba było długo czekać na reakcję ze strony PZPN. Zdaniem Romana Kołtonia, prezes Kulesza monitoruje sytuację trenera pochodzącego z Hiszpanii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje
- Temat Roberto Martíneza jest grany. Według moich informacji to jest jeden z trenerów, którymi PZPN się interesuje. Zatrudnienie go na cztery lata miałoby sens. Trudno nie wykorzystać potencjału takiego gościa. Pieniądze pewnie odgrywają jakąś rolę, ale mam wrażenie, że można się dogadać. Tak było też z Leo Beenhakkerem i Paulo Sousą - poinformował dziennikarz w programie "Mundialowy poranek".
Zupełnie niespodziewanie belgijska kadra pod wodzą Martineza nie zdołała awansować do fazy pucharowej mundialu. Od połowy 2016 roku Hiszpan sprawował funkcję selekcjonera, natomiast dwa lata później został również dyrektorem technicznym "Czerwonych Diabłów".
Wcześniej Martinez był zatrudniony w brytyjskich Swansea City, Wigan Athletic i Evertonie. Co ważne, w każdym z wymienionych klubów spędził co najmniej dwa lata.
Czytaj także:
Świetne wieści dla Francuzów. Zawodnicy wrócili do treningów
Messi dostał wsparcie od syna. 10-latek napisał to przed finałem
Czy Martinez powinien zastąpić Michniewicza w roli selekcjonera reprezentacji Polski? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
