Już w niedzielę dowiemy się, kto zostanie zwycięzcą mistrzostw świata 2022. Na ten dzień czekał cały świat, a przede wszystkim sami organizatorzy turnieju. Finał ma być zwieńczeniem turnieju, który od samego początku odbywał się w cieniu wielu kontrowersji.
Choć data rozegrania ostatniego meczu była doskonale znana od dłuższego czasu, w Doha pojawiły się ogromne problemu logistyczne związane z obchodami Dnia Narodowego Państwa Kataru, które odbywają się obok stadionu Lusail Iconic Stadium, czyli areny finałowego starcia.
Dziennikarz TVP Sport, Mateusz Miga, zamieścił na swoim Twitterze poruszające wideo, w którym widać chaos, który ma dziś miejsce w stolicy Kataru. "Ktoś tu dziś czegoś nie przemyślał. Obok 90 tysięcznego stadionu, na którym zaraz rozpocznie się finał mundialu, zorganizowano obchody dnia narodowego. Tłumy w wagonikach, potem bardzo ciasno w długim dusznym korytarzu. Ludzie błagający o tlen. O włos od wybuchu paniki" - relacjonował dziennikarz.
Finał MŚ 2022 zaplanowano na niedzielę 18 grudnia o godz. 16. Relację tekstową live będzie można śledzić na naszym portalu TUTAJ. Transmisja telewizyjna na kanałach TVP1 i TVP Sport.
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP.
Zobacz też:
Leo Messi i "brudne" oblicze. Argentyna na to czekała
Messi - Mbappe. Finał marzeń o nieśmiertelną chwałę
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze