Ostatni swój występ w La Liga Robert Lewandowski zakończył w 31. minucie po tym, jak zobaczył drugą żółtą kartkę w meczu przeciwko Osasunie Pampeluna.
Dodatkowo schodząc z boiska wykonał gest, któremu przyjrzała się komisja ligi. Chodzi o pociągnięcie palcem pod nosem i wskazanie w kierunku arbitra.
Za ten ruch kapitan reprezentacji Polski otrzymał dwa dodatkowe mecze zawieszenia do jednego "z automatu", który czekał go za czerwoną kartkę.
FC Barcelona cały czas walczy o lidera strzelców Primera Division, chociaż nawet trener Xavi nie wierzy w szansę powodzenia tej misji. Więcej pisaliśmy o tym tutaj -->> Xavi zrezygnowany w sprawie Roberta Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: Szymon Marciniak w świetnym humorze. Tak rozśmieszał dziennikarzy
Ostatnią szansą na to, aby Lewandowski mógł zagrać w hicie przeciwko Atletico Madryt jest Sąd Administracyjny ds. Sportu (TAD). To on zadecyduje o tym, czy zgodzi się na zastosowanie tzw. "środka ostrożności", o który wnioskowała "Duma Katalonii".
Tak Xavi, jak i cała organizacja zatem czeka na decyzję z niecierpliwością. 23 grudnia będzie wiadomo, od kiedy kapitan reprezentacji Polski będzie mógł ruszyć po kolejne gole w La Liga - do tej pory w czternastu występach zaliczył 13 trafień i cztery asysty.
O co w ogóle chodzi we wspomnianych "środkach ostrożności"? Innymi słowy klub Polaka prosi o tymczasowe zawieszenie sankcji. To pozwoliłoby "Lewemu" na występ na Estadio Wanda Metropolitano w Madrycie - na tym Barcelonie zależy najbardziej.
Barca pismo w tej sprawie przesłała do TAD przed tygodniem. Co jest w tym wszystkim najważniejsze? Jeżeli TAD zdecyduje się na przyznanie środka zapobiegawczego, to nie oznacza to, że polski napastnik zostanie zwolniony z konieczności późniejszego podporządkowania się sankcjom.
Dodajmy, że to już ostatnia instancja, do której Barcelona mogła odwołać się w sprawie kary dla Lewandowskiego. Jeżeli TAD nie będzie po jej stronie, "Lewy" na pewno nie zagra z Espanyolem, Atletico i Getafe CF.
Derbowy mecz z Espanyolem Barcelona rozegra 31 grudnia. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14:00.
Zobacz także:
"Zadzwonił Lewandowski". To przesądziło o zwolnieniu Michniewicza?
Ależ odpowiedział Francuzom. Tym zdjęciem zamknął wszystkim usta
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)