[tag=51410]
N'Golo Kante[/tag] wraz z rozpoczęciem sezonu 2022/2023 wszedł w ostatni rok obowiązywania swojego kontraktu z Chelsea FC. Z pewnością jednak można już stwierdzić, że indywidualnie nie będzie to jego najlepszy rok w karierze.
Francuz w tych rozgrywkach zagrał bowiem w zaledwie dwóch meczach Premier League. Łącznie spędził na murawie ledwie 175 minut, co przy jego możliwościach fizycznych jest wynikiem poniżej oczekiwanego potencjału.
Wszystko to z powodu kontuzji, której doznał jeszcze w sierpniu. Konkretnie mistrz świata z 2018 roku zmaga się z problemami uda. Przez moment wydawało się, że może zdąży wyleczyć kontuzję na mundial, nic z tego jednak nie wyszło.
Graham Potter na konferencji prasowej przed meczem z AFC Bournemouth potwierdził, że przerwa Kante się przedłuży. - Szacujemy, że będzie z nami na koniec lutego, może początek marca - powiedział szkoleniowiec Chelsea.
Te problemy mogą wpłynąć na ewentualny transfer Kante. Mówi się, że Francuz następny sezon mógłby rozpocząć w barwach FC Barcelony. Trudno powiedzieć, czy wobec tych problemów "Blaugrana" zdecyduje się podpisać z nim kontrakt.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)