Przełomowe słowa polskiego trenera ws. kadry. "Czuję się gotowy"
- Nie jest dla mnie za wcześnie. Uważam, że już obecnie byłbym gotowy do przejęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski - mówi trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun w rozmowie dla "Weszło".
Na kilka miesięcy przed rozpoczęciem eliminacji Euro 2024 prezes Cezary Kulesza rozpoczyna poszukiwania nowego trenera.
Kulesza nie ma zbyt dużego wyboru, jeśli chodzi o polskich trenerów. W ostatnim wywiadzie opublikowanym na portalu sport.tvp.pl Marek Papszun zaznaczył, że nie chce uczestniczyć w kolejnej "medialnej grze" związanej z wyborem selekcjonera.
Teraz trener Rakowa Częstochowa - w wywiadzie dla "Weszło" - nieco zmienił swoje podejście do pracy w kadrze i powiedział, że czuje się gotowy do objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski.
- Ja się czuję gotowy do takiej roli. Uważam, że nie jest dla mnie za wcześnie. Niektórzy selekcjonerzy naszej reprezentacji nie mieli wielkiego doświadczenia, jeżeli chodzi o jakieś osiągnięcia czy trofea w Polsce, a dobrze radzili sobie z kadrą. Uważam, że już obecnie byłbym gotowy do przejęcia takiej funkcji. Wiem jednak jakie są okoliczności i zdaje sobie sprawę z tego, ż[color=#000000;]e obecnie może to być trudne - zaznaczył.
Kandydaturę Papszuna mocno popiera piłkarz Oskar Zawada, który współpracował z nim w Rakowie Częstochowa.
- Trener Papszun jest najlepszym trenerem, jakiego spotkałem w karierze. I mówię to na podstawie doświadczeń z Holandii czy Niemiec, gdzie miałem do czynienia z trenerami z wysokiej półki. Ma swoje zasady i dla niektórych zawodników mogą być one trudne do zaakceptowania. Pod kątem tworzenia i rozwoju drużyny, jak i indywidualnego rozwoju zawodnika jest to najlepszy trener w Polsce. Myślę, że na pewno poradziłby sobie w naszej reprezentacji, choć dużo zależałoby od tego, jak zespół przyjąłby jego założenia. To trener, który chce, żeby wszystko było tak, jak on to widzi - przyznał w rozmowie z WP SportoweFakty.
Być może Kulesza sięgnie głęboko do portfela w kontekście zatrudnienia nowego selekcjonera. "Super Express" informował, że PZPN jest gotowy płacić następcy Michniewicza nawet 2,5 miliona euro rocznie. Mówi się o kilku zagranicznych kandydatach.
Zobacz także:
Ważna obrona Radosława Majeckiego. Błysk tuż przed końcem meczu
Nowa przyśpiewka o Cristiano Ronaldo. Szorstkie słowa kibiców Manchesteru United