Niemcy zareagowali na sensację ws. Mbappe. Nie mają wątpliwości

Getty Images / Etsuo Hara / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
Getty Images / Etsuo Hara / Na zdjęciu: Kylian Mbappe

Kylian Mbappe i FC Barcelona? Z pewnością mógłby być to jeden z największych transferów w historii, ale... nic takiego się nie wydarzy. Przynajmniej nie teraz. Informacja, jaka pojawiła się w mediach, jest po prostu zmyślona.

Hiszpańskie "Mundo Deportivo" w środę odpaliło prawdziwą bombę podając, że Kylian Mbappe już niedługo zostanie piłkarzem FC Barcelony.

To jednak nie jedyny hit, jaki pojawił się w tej informacji. Dlaczego? Barcelona miała bowiem porozumieć się z... Realem Madryt, że ten nie będzie przeszkadzać w sfinalizowaniu kontraktu.

Co więcej. Prezydent Joan Laporta miał z kolei dogadać się z szefem "Królewskich" Florentino Perezem, że jedna z jego firm w zamian dostanie kontrakt na modernizację Camp Nou!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!

Więcej o tym pisaliśmy tutaj -->> Zaskakujące plany Barcelony. Chodzi o Mbappe i Lewandowskiego

"To dziennikarska kaczka!" - grzmi niemiecki "Bild" dodając, że sam dał się nabrać hiszpańskiej prasie. Skąd w ogóle taki pomysł "Mundo Deportivo" na popełnienie takiego tekstu? Nic nie dzieje się przez przypadek...

28 grudnia w Hiszpanii obchodzony jest Dzień Świętych Niewiniątek, czyli odpowiednik polskiego Prima Aprilis, który w naszym kalendarzu przypisany jest do daty 1 kwietnia. "Mundo Deportivo" w taki sposób postanowiło więc "wkręcić" wszystkich swoich czytelników.

Dziennikarze "Bildu" początkowo również dali się na to wszystko nabrać. "Ale w końcu to wszystko było tylko żartem. Barca nie przejmuj się Mbappe..." - napisano.

Dlaczego w ogóle w ostatnim czasie ponownie odżyły spekulacje odnośnie przyszłości Mbappe, który w minione lato zdecydował się przedłużyć umowę z Paris Saint-Germain? Źródła wskazują na to, że nie spodobał mu się brak reakcji Lionela Messiego po tym, jak jego koledzy z reprezentacji Argentyny szydzili z francuskiego napastnika.

Brylował w tym przede wszystkim bramkarz Emiliano Martinez, który na paradę w Buenos Aires przyszedł z lalką, która miała naklejoną twarz Mbappe.

Przypomnijmy, że Mbappe w finale zaliczył hat tricka. Trafił też w serii rzutów karnych, ale finalnie z triumfu cieszyć mogła się Argentyna. 24-latek wrócił już do PSG i w środowy wieczór być może zagra w ligowym meczu przeciwko RC Strasbourg Alsace. Messi dołączy do zespołu 2 lub 3 stycznia.

Zobacz także:
"To jest dopiero kabaret". Wrze po sensacyjnej informacji o Miliku
Chelsea pozyskała napastnika. To "nowy Drogba"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty