Wszystko wskazuje na to, że Spezia Calcio nie będzie w stanie zatrzymać Jakuba Kiwiora. Kwestią pozostaje jednak, kiedy reprezentant Polski zmieni przynależność klubową. Być może 22-latek dokończy sezon na Stadio Alberto Picco, a następnie poszuka nowych wyzwań.
Środkowy obrońca jest łączony z czołowymi włoskimi drużynami, ale też z niemiecką Borussią. Jak się okazuje, klub z Signal Iduna Park nie jest jedynym przedstawicielem Bundesligi, który wykazuje zainteresowanie kadrowiczem.
Nowe informacje w sprawie ewentualnego transferu Kiwiora przekazał Tomasz Włodarczyk. Według dziennikarza, Polak jest typowany na następcę gwiazdy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
- Z tego co słyszę, to także RB Lipsk spogląda, interesuje się, pyta o Kiwiora. Latem chyba właściwie przesądzone jest, że odejdzie Josko Gvardiol i spoglądają na podobny profil zawodnika - też młodego, do rozwoju, powiedziałbym, że nawet o podobnym charakterze. Eintracht Frankfurt również jest nim delikatnie zainteresowany - powiedział Włodarczyk w programie "Okno transferowe".
RB Lipsk słynie ze świetnego skautingu i szkolenia uzdolnionych zawodników. Josko Gvardiol był jednym z najlepszych obrońców na katarskim mundialu. "Byki" mogą zarobić około 100 milionów euro na transferze reprezentanta Chorwacji.
Aktualnie RB Lipsk zajmuje trzecie miejsce w stawce Bundesligi z niewielką przewagą nad czwartym Eintrachtem Frankfurt. Triumfator Ligi Europy monitoruje sytuację Kiwiora.
Czytaj także:
Barcelona wydała komunikat ws. Lewandowskiego. Specjalne wydarzenie
Ligue 1: popis Olympique Marsylia, słaby występ drużyny Polaków