Mundial wróci do Azji? Gigant chce zorganizować MŚ w 2030 roku
Hiszpania i Portugalia chcą wspólnie zorganizować piłkarskie mistrzostwa świata w 2030 roku. Wszystko wskazuje na to, że walka dopiero się rozpoczyna, ponieważ według "Mundo Deportivo" ich najmocniejszym rywalem będzie Arabia Saudyjska.
Chęć goszczenia mistrzostw świata 2030 zapowiedziały także kraje z Ameryki Południowej - Argentyna, Urugwaj, Chile Paragwaj. Na liście jest także nietypowe grono, ponieważ łączące aż trzy kontynenty - Grecja, Egipt oraz Arabia Saudyjska.
Właśnie w Arabii Saudyjskiej "Mundo Deportivo" widzi najgroźniejszego rywala dla Królewskiej Hiszpańskiej Federacji Piłki Nożnej (RFEF) w walce o organizację imprezy. Jeden z dziennikarzy wspomniał, że turniej w Katarze był "sukcesem organizacyjnym".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treninguArabia Saudyjska z roku na rok inwestuje w piłkę nożną jeszcze więcej pieniędzy. Potwierdza to transfer Cristiano Ronaldo do As-Nassr. Sześciokrotny zdobywca Złotej Piłki podpisał z tym klubem dwuletnią umowę. Według zagranicznych mediów ma zarobić 200 milionów euro.
"RFEF kontynuują swoją drogę, w ciszy, bez pośpiechu, ale nieustannie. Podczas mundialu w Katarze prezydent Rubiales miał bardzo napięty harmonogram, z niezliczonymi spotkaniami, także z różnymi federacjami, aby przedstawić iberyjską propozycję na 2030 rok i zacząć zdobywać ich głosy" - czytamy w "Mundo Deportivo".
Przypomnijmy, że w 2026 roku mistrzostwa świata odbędą się w krajach Ameryki Północnej - Stanach Zjednoczonych, Meksyku oraz Kanadzie.
Zobacz też:
Transfer na Pomorzu w PKO Ekstraklasie. Obrońca na testach medycznych w Lechii
Niecodzienne słowa Xaviego. Pochwalił kontrowersyjnego sędziego