Mimo dobrego wyniku na mistrzostwach świata i pierwszego awansu do 1/8 finału od 36 lat Czesław Michniewicz pożegnał się z reprezentacją Polski. I to w atmosferze skandalu, jaki wywołała afera premiowa oraz konflikty.
Obecnie w Polsce trwa dyskusja nie tyle o nazwisku potencjalnego trenera, tylko jego narodowości. Kibice oraz działacze zdają się być podzieleni na dwa obozy: ten wspierający polskie oraz ten wspierający zagraniczne kandydatury. Głos na ten temat zabrał jeden z piłkarzy kadry.
- Raczej się od tego odcinam. Kiedyś powiedziałem, że trenerem reprezentacji zawsze powinien być Polak. Jednak inne osoby o tym decydują. Zobaczymy, na kogo postawi prezes Kulesza. Mam nadzieję, że na jakiegoś polskiego trenera - powiedział Jacek Góralski dla sport.tvp.pl
Sam piłkarz nie mógł pojechać na mistrzostwa świata, które odbywały się w Katarze. Wszystko przez kontuzję, której nabawił się grając w VfL Bochum.
- Wszystkich meczów nie oglądałem. Jeżeli chodzi o mecze reprezentacji Polski, to niektóre obejrzałem w kawałkach. Ciężko jest wysiedzieć przed telewizorem. Człowiek się bardziej denerwuje, niż na boisku. Oglądałem mistrzostwa z wielkim bólem serca. Kibicowałem naszej drużynie, ale ciężko mi się patrzyło na mundial z myślą, że nie pojechałem do Kataru przez kontuzję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
Czytaj więcej:
"Papierowy tygrys." W Hiszpanii wrze po meczu Barcelony