Jak wypadnie FC Barcelona bez swojego najlepszego strzelca? Robert Lewandowski w 15 występach w tym sezonie w Primera Division zdobył 13 goli i zaliczył cztery asysty. Nic więc dziwnego, że były obawy przed szlagierem o skuteczności formacji ofensywnej.
Katalońskie media poinformowały o dwóch "założeniach" przed spotkaniem na Estadio Wanda Metropolitano w Madrycie.
"Sport" podał, że podopieczni Xaviego mieli zagrać tak, "by spróbować nie tęsknić za bardzo za Lewandowskim". Mieli po prostu... zapomnieć o braku Polaka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
Dodatkowo miała też zostać przywrócona solidność w defensywie. Ten drugi element fatalnie wyglądał w środku tygodnia, gdy "Barca" z wielkim trudem uniknęła kompromitacji w starciu z trzecioligową ekipą CF Intercity (4:3 po dogrywce, więcej o tym meczu -->> TUTAJ) w Pucharze Króla.
W Madrycie defensywa wyglądała jednak doskonale. Niczym mur, którego nie da się przejść. Kapitalne zawody rozgrywali przede wszystkim stoper Ronald Araujo i bramkarz Marc-Andre ter Stegen.
"Eksperyment poszedł dobrze" - tak z kolei występ Barcelony bez Lewandowskiego opisało "Mundo Deportivo". Przyznano, że Xavi dokonał zmian taktycznych, które zdały egzamin, a to z kolei sprawiło, że Duma Katalonii pod jego wodzą w końcu odniosła prestiżowy triumf.
Dodajmy, że jedynego gola w meczu zdobył Ousmane Dembele, który wykorzystał jedną z nielicznych szans Barcelony. Ta zdecydowanie częściej była w defensywie.
Warto przypomnieć, że sam Xavi na pomeczowej konferencji nie zapomniał jednak o "Lewym" i roli, jaką pełni w jego drużynie. Słowa, które wypowiedział o kapitanie reprezentacji Polski, mówią wiele.
- Zwycięstwo bez "Lewego" jest ważne, ponieważ jest on kluczowym zawodnikiem. Brakowało nam go pod presją. Ferran Torres wykonał tę pracę, kiedy wyszedł, ale "Lewy" jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem - stwierdził.
Dzięki zwycięstwu nad Atletico oraz równoczesnej niespodziewanej porażce Realu Madryt z Villarreal CF (1:2), Barcelona jest samodzielnym liderem La Liga. Ma aktualnie 41 punktów, dokładnie trzy więcej "Królewskich", którzy zajmują 2. miejsce.
Zobacz także:
Są szczegółowe wyniki. Tyle głosów otrzymali Świątek i Lewandowski
Właściciele PSG kupią klub Premier League? Rozmowy już się odbyły
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)