- Po pierwszej bramce, Polacy nie chcieli już grać. Potem zdobyliśmy drugą bramkę i pamiętam, że około 60. minuty, jeden z nich, najlepiej jak umiał po hiszpańsku, powiedział do mnie: "Już więcej nie atakuj, proszę już więcej nie atakuj, wystarczy" - Nicolas Tagliafico zdradził kulisy zwycięskiego dla Argentyny (2:0) meczu z Polską na MŚ 2022 w Katarze.
Słowa obrońcy Olympique Lyon (więcej TUTAJ) skomentował w "Prawdzie Futbolu" Zbigniew Boniek.
- Tagliafico na pewno sobie tego nie wymyślił. Bo nie miał powodów, żeby po miesiącu sobie coś takiego wymyślić. (...) Wiem nawet, w której to było minucie i gdzie to się stało. Na środku boiska. Jakby ktoś to przejrzał, to jest taki dialog, jak jeden z polskich piłkarzy podchodzi do Tagliafico i zakrywają usta... - podkreślił były prezes PZPN, obecnie wiceprezydent UEFA.
Boniek dodał, że mamy do czynienia z niebezpieczną sytuacją. - To rzecz bardzo poważna. Bo jeśli FIFA zdecyduje się zająć tym tematem, to może wezwać piłkarza. To nie jest dialog, to jest nawoływanie do czegoś, co zmienia wynik i sytuację na boisku. (...) Nie można takich rzeczy robić na takim poziomie - podsumował 80-krotny reprezentant Polski (w latach 1976-88).
W 67. minucie spotkania Polska - Argentyna w fazie grupowej katarskiego mundialu Julian Alvarez podwyższył prowadzenie Albiceleste (na 2:0).
W końcowych minutach pojedynku, pomimo kilku szans bramkowych dla Argentyńczyków, wynik nie uległ już zmianie (gol nr 3 mógłby wyeliminować Biało-Czerwonych). Awans do 1/8 finału MŚ ostatecznie wywalczyły obie drużyny.
Zobacz:
Cezary Kuleszo, miej odwagę! Koniec z premiami dla reprezentantów (OPINIA)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu