Nieskuteczna Lechia przegrywa z rumuńskim średniakiem

Przebywająca na zgrupowaniu w tureckim Side Lechia Gdańsk przegrała w sparingu z Petrolulem Ploiesti 0:2. Po raz kolejny sprawdziło się powiedzenie o niewykorzystanych sytuacjach.

Tomasz Galiński 11 Stycznia 2023, 15:30

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Jakub Kałuziński

Media: w grze zostało trzech trenerów. To między nimi wybierze Kulesza

Jak zwykle przy okazji tego typu spotkań trudno o daleko idące wnioski. Szczególnie, że nie było transmisji, a ponadto wedle relacji Lechii Gdańsk zadania nie ułatwiała bardzo zmoczona murawa.

Przeciwnik? Petrolul Ploiesti, aktualnie 7. zespół rumuńskiej ekstraklasy. Mimo kilku dobrych szans Lechia nie była w stanie ani razu pokonać bramkarza rywali. Co innego Petrolul, który zdobył dwie bramki za sprawą Roberta Moldoveanu.

Czego kibice Lechii mogli dowiedzieć się po tym sparingu?

Łukasz Zwoliński bywa nieskuteczny
David Stec nie jest najpewniejszym punktem w defensywie
Christian Clemens nie nadaje się do gry

Zwoliński zmarnował w pierwszej połowie dwie bardzo dobre okazje, z kolei Stec - co przekazali nawet ludzie odpowiedzialni za konto Lechii w mediach społecznościowych - dawał się łatwo ogrywać po swojej stronie boiska. Christian Clemens tym razem dostał szansę gry w drugiej połowie jako "dziesiątka". Dwie minuty po wejściu na murawę padł gol, ale dla przeciwnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu

To też jest interesujące, bo na obóz nie pojechali dwaj zawodnicy, którzy nie chcieli przedłużyć kontraktów, czyli Jakub Kałuziński oraz Krystian Okoniewski, a znalazło się tam chociażby miejsce dla wspomnianego Clemensa, o którym fani w Gdańsku chcieliby jak najszybciej zapomnieć, bo to jeden z największych transferowych niewypałów ostatnich lat.

Trener Marcin Kaczmarek podzielił zespół na prawie dwie jedenastki. Parę nazwisk się powtarzało w jednej i drugiej połowie. Po przerwie na lewej stronie defensywy grał młody Bartosz Brzęk. Był to pierwszy sparing gdańszczan podczas obozu w Turcji. Kolejne dwa odbędą się 15 stycznia z Crveną Zvezda Belgrad i 19 stycznia z FC Hradec Kralove. Niewykluczone, że do tego czasu do zespołu dołączy Kevin Friesenbichler, który jest już w Gdańsku i ma przejść testy medyczne. O możliwym transferze Austriaka pisaliśmy we wtorek.

Petrolul Ploiesti - Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)
1:0 Robert Moldoveanu 49'
2:0 Robert Moldoveanu 89'

Składy:

Lechia: (I połowa) Dusan Kuciak - David Stec, Michał Nalepa, Kristers Tobers, Rafał Pietrzak - Kacper Sezonienko, Jarosław Kubicki, Jan Biegański, Marco Terrazzino, Conrado - Łukasz Zwoliński.

Lechia: (II połowa) Michał Buchalik - Jakub Bartkowski, Henrik Castegren, Mario Maloca, Bartosz Brzęk - Kacper Sezonienko (68' Conrado), Maciej Gajos, Jarosław Kubicki (68' Jan Biegański), Christian Clemens, Dominik Piła - Flavio Paixao.

CZYTAJ TAKŻE:
Anglicy potwierdzają sensacyjne wieści. "Olbrzymia pensja"
Oficjalnie: kolejny ważny piłkarz Lecha Poznań z nową umową