Rewolucja w derbach Manchesteru. Wynik odwrócił się w cztery minuty

PAP/EPA / Adam Vaughan / Na zdjęciu: radość piłkarzy Manchesteru United
PAP/EPA / Adam Vaughan / Na zdjęciu: radość piłkarzy Manchesteru United

Na duże emocje trzeba było poczekać do drugiej połowy hitu Premier League. Manchester United stracił pierwszego gola w konfrontacji z City, ale później potrafił odwrócić wynik na 2:1. To United rządzi w mieście!

Sobota w Premier League rozpoczęła się mocnym uderzeniem. W Manchesterze doszło do bitwy o panowanie w mieście. Gospodarzem pojedynku było United, ale faworytem City.

Pierwsza ciekawa akcja miała miejsce w 11. minucie. Manchester United wymienił podania na połowie przeciwnika aż piłka trafiła w pole karne do Bruno Fernandesa. Portugalczyk oddał mocne uderzenie po ziemi, ale nie znalazł dalszego narożnika w bramce. Gospodarze dali tym atakiem do zrozumienia, że na Old Trafford będą trudnymi do pokonania przeciwnikami. Później przypomnieli o tym.

Dopiero w 23. minucie Erling Haaland próbował odpowiedzieć na akcję Bruno Fernandesa. Norweg nie szukał podaniem kompana z zespołu, a uparcie starał się znaleźć miejsce do oddania strzału. Teoretycznie znalazł, ale jego próba z kilkunastu metrów została praktycznie skasowana w zarodku. Gospodarze osaczyli Norwega, a City do przerwy nie oddało strzału celnego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

Najlepsza szansa na gola w pierwszej połowie była w 34. minucie. Podanie Bruno Fernandesa trafiło do Marcusa Rashforda. Rozpędzony reprezentant Anglii wyprzedził Edersona, ale wygonił się do boku. To utrudniło ominięcie strzałem osłaniającego dostęp do bramki defensora. Piłka została wybita z pobliża linii bramkowej. Przed przerwą Rashford oddał jeszcze jedno uderzenie, ale prosto w Edersona.

Powracający z szatni menedżer Erik ten Hag starał się pobudzić publiczność do jeszcze bardziej żywiołowego dopingu. Ponadto przeprowadził zmianę i wprowadził Antony'ego za niewidocznego Anthony'ego Martiala.

Manchester City grał dynamiczniej po rozmowie z Pepem Guardiolą w przerwie. Piłka zaczęła szybciej krążyć po obrzeżach pola karnego United. Pierwszym zmiennikiem menedżera Obywateli był Jack Grealish i właśnie on strzelił gola na 1:0 w 60. minucie. Anglik wyskoczył w pobliżu bramki Davida de Gei i główkował do siatki po wrzutce Kevina De Bruyne. Kolejna asysta trafiła na konto Belga.

Manchesterowi United pozostało sporo czasu na odrobienie strat, ale tworzenie sytuacji podbramkowych było trudniejsze, kiedy goście nie zostawiali już miejsca na kontrataki. Do wyrównania doszło w 78. minucie. Casemiro wykonał podanie do będącego na spalonym Marcusa Rashforda. Rzecz w tym, że Anglik nie dotknął piłki zanim dopadł do niej Bruno Fernandes i zmienił wynik na 1:1 pewnym strzałem.

Drużyna z Old Trafford nie zamierzała zwalniać i zadowolić się punktem. Kolejna akcja w 82. minucie pozwoliła gospodarzom zdobyć decydującego gola na 2:1. Podanie rozrzucające Bruno Fernandesa trafiło na lewą stronę boiska do Alejandro Garnacho, a ten co prawda na raty, ale dostarczył piłkę Marcusowi Rashfordowi. Anglik oddał celne uderzenie z bliska do siatki.

Manchester United - Manchester City 2:1 (0:0)
0:1 - Jack Grealish 60'
1:1 - Bruno Fernandes 78'
2:1 - Marcus Rashford 82'

Składy:

United: David de Gea - Aaron Wan-Bissaka, Raphael Varane, Luke Shaw, Tyrell Malacia (90' Harry Maguire) - Casemiro (90' Lisandro Martinez), Fred - Bruno Fernandes, Christian Eriksen (72' Alejandro Garnacho), Marcus Rashford (90' Scott McTominay) - Anthony Martial (46' Antony)

City: Ederson - Kyle Walker, Manuel Akanji, Nathan Ake, Joao Cancelo - Kevin De Bruyne, Rodri, Bernardo Silva - Riyad Mahrez, Erling Haaland, Phil Foden (57' Jack Grealish)

Żółte kartki: Eriksen, Fred, Casemiro (United)

Sędzia: Stuart Attwell

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 28 5 5 94:33 89
2 Arsenal FC 38 26 6 6 88:43 84
3 Manchester United 38 23 6 9 58:43 75
4 Newcastle United 38 19 14 5 68:33 71
5 Liverpool FC 38 19 10 9 75:47 67
6 Brighton and Hove Albion 38 18 8 12 72:53 62
7 Aston Villa 38 18 7 13 51:46 61
8 Tottenham Hotspur 38 18 6 14 70:63 60
9 Brentford FC 38 15 14 9 58:46 59
10 Fulham FC 38 15 7 16 55:53 52
11 Crystal Palace 38 11 12 15 40:49 45
12 Chelsea FC 38 11 11 16 38:47 44
13 Wolverhampton Wanderers 38 12 7 19 31:57 43
14 West Ham United 38 11 7 20 42:55 40
15 AFC Bournemouth 38 11 6 21 37:71 39
16 Nottingham Forest 38 9 11 18 38:68 38
17 Everton 38 8 11 19 33:57 35
18 Leicester City 38 9 7 22 51:68 34
19 Leeds United 38 7 10 21 48:78 31
20 Southampton FC 38 6 7 25 36:73 25

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham założył piłkarską agencję menedżerską

Komentarze (3)
avatar
Porucznik Piotr Polaszczyk
14.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O kurde, Haaland jak Lewandowski i Ronaldo, nic nie znaczy przeciwko dobrym zespołom. Tylko Messi. 
avatar
KotEnio
14.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Haaland ??Kto to jest ,czy to ten co w wieku 22 lat byl juz 10 razy kontuzjowany`??