Emocji dostarczyła zwłaszcza pierwsza połowa. Gospodarze prowadzili już 2:0, by potem stracić cztery bramki w odstępie 21 minut i ratować wynik trafieniem kontaktowym Adama Żaka.
Po zmianie stron obie ekipy strzeliły po jednym golu i skończyło się minimalnym zwycięstwem gości.
Następny sparing podopieczni Radoslava Latala rozegrają w piątek, a ich przeciwnikiem będzie Korona Kielce. Garbarnia natomiast dzień później zmierzy się z III-ligową Unią Tarnów.
Bruk-Bet Termalica zajmuje aktualnie 5. miejsce w tabeli Fortuna I ligi z dorobkiem 29 pkt. Do strefy premiowanej bezpośrednim awansem traci 5 "oczek".
Krakowianie są na 16. pozycji w eWinner II lidze i grozi im spadek. Od bezpiecznych lokat dzieli ich dystans 3 pkt.
Garbarnia Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:5 (3:4)
1:0 - Jakub Karbownik 9'
2:0 - Adam Żak (k.) 15'
2:1 - Kacper Karasek 20'
2:2 - Bartłomiej Kukułowicz (k.) 37'
2:3 - Daniel Pietraszkiewicz 38'
2:4 - Bartosz Farbiszewski 41'
3:4 - Adam Żak 45'
3:5 - Daniel Pietraszkiewicz 58'
4:5 - Karol Dziedzic 82'
Składy:
Garbarnia Kraków: I połowa: Mateusz Bartusik - Patryk Warczak, Mateusz Kardas, Donatas Nakrosius, Cezary Polak, Wojciech Słomka, Tomasz Tymosiak, Konrad Handzlik, Dorian Gądek, Jakub Karbownik, Adam Żak; II połowa: Kais Al-Ani - Bartłomiej Purcha, Mateusz Kardas (60' Patryk Warczak), Donatas Nakrosius (75' Mateusz Kardas), Cezary Polak (75' Dominik Kuc), Karol Dziedzic, Mateusz Nowak, Konrad Handzlik (75' Bartosz Seweryn), Jakub Karbownik (60' Jakub Sutor), Grzegorz Marszalik, zawodnik testowany.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Paweł Pawluczenko - Marcel Błachewicz, Bartosz Farbiszewski, Nemanja Tekijaski, Bartłomiej Kukułowicz (72' Daniel Cieśla, Michal Hubinek, Jakub Banasik (66 Maciej Kuchta), Kacper Karasek, Bruno Wacławek, Daniel Pietraszkiewicz (70' Łukasz Gajda), Tomasz Matuszewski (46' Jakub Janczy).
Czytaj także:
Koniec epoki w KGHM Zagłębiu Lubin. Odchodzi były piłkarz i dyrektor sportowy
Oficjalnie: z Legii Warszawa do Warty Poznań. Nowy-stary dyrektor przy Drodze Dębińskiej
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu