Gdzie zagramy z Albanią pierwszy domowy mecz eliminacji EURO 2024? PZPN walczy o ten stadion
27 marca reprezentacja Polski zagra z Albanią w ramach eliminacji EURO 2024, ale ze względu na ostatnie problemy ze Stadionem Narodowym wciąż nie wiadomo, gdzie spotkanie zostanie rozegrane. WP SportoweFakty mają nowe informacje w tej sprawie.
Z informacji WP SportoweFakty wynika jednak, że sytuacja zostanie jeszcze "przeciągnięta" o kilka dni.
Piłkarska centrala bardzo chce, aby zgodnie z tradycją najważniejsze domowe mecze Polaków, te o stawkę, rozgrywać na PGE Narodowym. Dlatego właśnie PZPN czeka na warszawski obiekt.
W tym tygodniu na stadionie mają się odbyć kolejne konsultacje i badania (pobieranie próbek z uszkodzonej wcześniej konstrukcji dachu), aby przekonać się, czy niedawny problem został już w stu procentach rozwiązany. Jeśli tak się stanie, to właśnie na tym obiekcie zagramy drugi mecz eliminacji EURO 2024 (na inaugurację zmierzymy się z Czechami w Pradze). Dodatkowym smaczkiem tego meczu będzie pierwszy "domowy" mecz nowego selekcjonera.
W tym momencie nie wiadomo jeszcze na kogo padnie wybór PZPN, ale pewne jest, iż szkoleniowiec będzie zza granicy. W ostatnich tygodniach najczęściej wymieniano nazwiska Vladimira Petkovicia, Herve Renarda i Stevena Gerrarda.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Tak Niemcy zareagowali na popis Lewandowskiego
Według Podolskiego on ułożyłby polską kadrę
OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP

-
niepodważalny autorytet Zgłoś komentarz
Myślę że starania o "NARODOWY" są zupełnie nieadekwatne do obecnej sytuacji - no bo iluż to kibiców wybierze się na mecz takich "CIENKICH BOLKÓW"??!!! -
mm3c5 Zgłoś komentarz
Mamy stadion w Chorzowie.Oprócz kosztów wynajmu,odchodzą koszty układania murawy. -
Julian2000 Zgłoś komentarz
Nie rozumiem tego zastanawiania się. Warszawskie nie nadaje się to mamy jeszcze 4 inne spełniające kryterium. Dla na pozycji nr. 1 Śląski w Chorzowie, 2.Gdańsk, 3.Wrocław 4.Poznań. -
gardener Zgłoś komentarz
Nie ma stadionu, nie ma trenera ale jest szansa żeby PZPN znowu zarobił. Pieniążki są najważniejsze a nie tam rozwój piłki i przyszłość reprezentacji.