Wywołał potężny skandal. Poszło o ten rysunek

Wydawało się, że to będzie zwykły rysunek, a tymczasem stało się zupełnie inaczej. Henrich Mchitarjan naszkicował mapę Armenii. Problem polega na tym, że umieścił tam Górski Karabach - teren należący do Azerbejdżanu. W sieci rozpętała się burza.

Dawid Franek
Dawid Franek
Henrich Mchitarjan wywołał burzę Twitter / Inter / Henrich Mchitarjan wywołał burzę
Ormianin Henrich Mchitarjan wystąpił w klubowej telewizji Interu Mediolan, w której zawodnicy opowiadali o sobie. 33-latek wywołał niemały skandal. Po tym, jak podczas wideo pokazał zarys mapy Armenii, na której przedstawił Górski Karabach jako część państwa ormiańskiego, Azerbejdżański Związek Piłki Nożnej zamierza złożyć skargę na zawodnika do UEFA i Włoskiej Federacji.

Działania Ormianina rozgniewały także klub Karabach Agdam i azerbejdżańskich internautów.

Konflikt terytorialny między Armenią i Azerbejdżanem o Górski Karabach trwa od końca lat 80. Wielokrotnie dochodziło do starć między wojskami obu państw.

Co ciekawe, na rysunku Mchitarjan wskazał kropką na Erywań - stolicę Armenii. Podkreślił, że to dla niego wyjątkowe miejsce.

- Erywań to wspaniałe miasto, zwłaszcza latem, kiedy jest gorąco; na ulicach jest wielu ludzi, którzy dobrze się bawią. Chcę wrócić do Erywania, kiedy już nie będę grał w piłkę nożną, ale teraz jestem tutaj - w Mediolanie - powiedział, cytowany przez panarmenian.net.

Czytaj także:
Zawrotna suma. Tyle chcą dać za koszulkę Messiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×