Transferowy niewypał z PKO Ekstraklasy wylądował w Holandii

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Milan Corryn (z lewej)
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Milan Corryn (z lewej)

Milan Corryn miał być jednym z lepszych piłkarzy w PKO Ekstraklasie, ale okazał się kompletnym niewypałem. Teraz były piłkarz Warty Poznań wylądował w Holandii.

Belg związał się z Almere City - 4. zespołem Eerste Divisie (2. poziom rozgrywkowy). Podpisał półtoraroczny kontrakt z opcją przedłużenia na następne 12 miesięcy.

Wcześniej Milan Corryn był zawodnikiem Warty Poznań. Trafił do niej przed sezonem 2021/2022. Początkowo miał dość pewne miejsce w składzie, jednak brakowało mu liczb i jego rola w drużynie systematycznie się osłabiała.

Na przełomie 2021 i 2022 roku 23-latek dolał oliwy do ognia, żaląc się na swoją sytuację w mediach w ojczyźnie. Stwierdził wtedy, że dokonał złego wyboru, a jego wysoki kontrakt byłby ciężki do udźwignięcia przez klub, gdyby zieloni spadli z PKO Ekstraklasy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

Te słowa nie mogły mu pomóc. Już wtedy było wiadomo, że Corryn długo miejsca w Warcie nie zagrzeje.

Klub z Drogi Dębińskiej starał się rozstać z 23-letnim skrzydłowym już latem ubiegłego roku. Wtedy zawodnik ostatecznie pozostał w drużynie Dawida Szulczka i podjął jeszcze jedną próbę wywalczenia miejsca w składzie. Nie udało mu się jednak zbudować mocnej pozycji i grywał tylko ogony.

W rundzie jesiennej Belg uzbierał zaledwie 326 minut we wszystkich rozgrywkach i zdobył jednego gola (w wyjazdowym meczu 11. kolejki ze Śląskiem Wrocław, wygranym 2:0).

Zimą Corryn rozwiązał umowę za porozumieniem stron - na pół roku przed jej terminowym wygaśnięciem. Do Almere City trafił więc na zasadzie wolnego transferu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty