Legendarny trener wysłał CV do PZPN
Piłkarska reprezentacja Polski nadal pozostaje bez selekcjonera, zatem do Cezarego Kuleszy ciągle spływają nowe oferty. "Przegląd Sportowy Onet" poinformował, że prezes PZPN dostał CV m.in. od Juergena Klinsmanna.
Kto w jego miejsce? Rozmowy trwają, na "finałowej liście" kandydatów są ponoć trzy opcje: Vladimir Petković, Paulo Bento i Steven Gerrard.
To wszystko jednak nie odstrasza innych kandydatów do wysyłania swoich CV. I z informacji "Przeglądu Sportowego Onet" wynika, że jedno z nich należało do Juergena Klinsmanna.
Poinformowano jednak, że ta kandydatura upadła bardzo szybko. "Oczekiwania utytułowanego reprezentanta kraju były jednak nierealne" - poinformowano.
Powody były dwa. Pierwszym fakt, że Niemiec chciał zbudować swój szeroki, bo siedmioosobowy sztab. Na to Kulesza nie przystanie. Przyczyna jest prosta: chce bowiem, żeby w grupie najbliższych współpracowników nowego selekcjonera był Polak.
Co więcej, ma on pełnić ważną funkcję, a nie "tylko być". "Nawet jeżeli obok selekcjonera udałoby się zainstalować kogoś znad Wisły, jego rola byłaby marginalna" - pisze "Przegląd Sportowy Onet".
Drugim powodem są oczywiście pieniądze. Do tego, co chciał zarabiać Klinsmann, wspomniani na starcie Petaković, Bento czy Gerrard nawet się nie zbliżyli. I wydaje się, że już niebawem Kulesza wybierze nowego trenera kadry właśnie z listy "finałowej trójki".
Zobacz także:
Trzech kandydatów na selekcjonera. PZPN czeka na odpowiedź
Od razu go wypatrzył. Wiadomo, o co Lewandowski prosił piłkarza Barcelony