Kibice widzieli Bartłomieja Burmana na boisku po raz ostatni pod koniec lipca ubiegłego roku. Jego Skra Częstochowa mierzyła się wtedy z Chojniczanką w ramach drugiej kolejki Fortuna 1. Ligi sezonu 2022/2023. Od tamtego czasu głowa 21-letniego pomocnika była zaprzątnięta problemami zdrowotnymi.
"W lipcu ubiegłego roku dostałem informację o niecodziennych zmianach w budowie mojego serca i o konieczności zdiagnozowania problemu jaki zaistniał, a co za tym idzie, o odpuszczeniu zawodowego sportu na troszkę dłuższy okres… bardzo się bałem, że w tamtym momencie kończy się moja przygoda z piłką trwająca właściwie od początku mojego życia" - napisał w poście na Instagramie.
Obawy Bartłomieja Burmana okazały się uzasadnione. Po wielu miesiącach badań kardiologicznych lekarz poinformował go, że ten będzie musiał zakończyć piłkarską karierę. Wszystko z powodu "choroby genetycznej serca", która zdiagnozowano u młodego piłkarza.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski z trofeum, PZPN szuka selekcjonera, okienko transferowe - Z Pierwszej Piłki
"Rozstaję się z miłością mojego życia ze świadomością, że zrobiłem wszystko co mogłem, aby do niej wrócić i wszystko, aby osiągnąć w piłce sukces i spełnić swoje dziecięce marzenia, niektóre z nich zrealizowałem i jestem wdzięczny samemu sobie za to, że nie zatrzymałem się i wierzyłem, że mogę coś znaczyć w piłce" - przyznał.
Zawodnik Skry Częstochowa zwrócił się też z ważnym przekazem w opublikowanym poście. "(...) Ostatni czas nauczył mnie wielu rzeczy ale przede wszystkim chciałbym wam przekazać, żebyście doceniali i korzystali z każdej chwili, w której możecie robić to co kochacie, co sprawia wam przyjemność i satysfakcję, bo nie wiemy kiedy zostanie nam to odebrane" - podsumował.
Bartłomiej Burman zapisał się nie tylko w historii Fortuna 1. Ligi ale również PKO Ekstraklasy. Reprezentował bowiem barwy Warty Poznań w sezonach 2020/2021, 2021/2022. Łącznie ma na swoim koncie sześć spotkań.
Co ciekawe, jest wychowankiem lokalnego rywala tego klubu - Lecha Poznań. Debiutu w pierwszym zespole "Kolejorza" jednak nigdy się nie doczekał.
Zobacz też:
Wszystko jasne. Bayern znalazł zastępcę Manuela Neuera
Ten kierunek coraz mniej realny. Są informacje o Messim