Coś niesamowitego. Tylko spójrz na te liczby Lewandowskiego

Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski w spotkaniu Pucharu Króla z AD Ceutą dwa razy wpisał się na listę strzelców. To sprawia, że trafiał do siatki rywala w każdych rozgrywkach w tym sezonie. Polak wykręcił liczby, których może mu zazdrościć wielu napastników.

Robert Lewandowski dołączył do FC Barcelony latem ubiegłego roku i od razu stał się liderem drużyny. Często jest tak, że kiedy Polak strzela bramkę to jego zespół nie przegrywa. W ostatnim czasie z powodu zawieszenia "Lewy" nie może występować w lidze hiszpańskiej, ale w innych rozgrywkach wciąż pokazuje klasę.

W niedawno zakończonym Superpucharze Europy zdobył dwie bramki w dwóch spotkaniach, a Blaugrana sięgnęła po trofeum. Z kolei w spotkaniu 1/8 finału Pucharu Króla z AD Ceutą Polak trafiał do siatki rywali dwa razy.

Tym samym ma na swoim koncie gole we wszystkich rozgrywkach, w których występował w Barcelonie. Jeśli chodzi o LaLigę, to zagrał 15 spotkań i 13 razy pokonywał bramkarzy drużyn przeciwnych. W Lidze Mistrzów strzelił 5 bramek w takiej samej liczbie meczów. Do tego dochodzą jeszcze wcześniej wspomniane gole w Superpucharze oraz Pucharze Hiszpanii.

Jak na razie we wszystkich rozgrywkach Lewandowski zagrał dla Barcelony w 23 spotkaniach i zdobył 22 gole. To daje średnią prawie jednej bramki na mecz. To niesamowite dokonanie. Można się tylko zastanawiać, czy Polak będzie w stanie wytrzymać to tempo do końca sezonu.

Czytaj także:
Kanonada! Robert Lewandowski z debiutanckimi golami. FC Barcelona rozbiła trzecioligowca

ZOBACZ WIDEO: Świetny kandydat na selekcjonera kadry. Tylko nie ma telefonu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty